56.
Kuroo uniosła kra na środek morza. Pewnie umarłby z głodu i chłodu, gdyby nie Bokuto, który kierując lodołamaczem "Arktyka" wkręcił go w śrubę.
*
27:24.. XD Powinnam pisać specjala, ale jestem w chuj leniwa i znając życie przez święta mogą też nie pojawiać się rozdziały *ten był ostatni zapasowy.. XD* Ale spróbuje coś wymyślić, pokombinować i napisać jakiś dla was! *bo nie chce skończyć na moim własnym cmentarzu zabita przez brak części jako drzewko czy coś (pozdrawiam kewiis , która uśmierciła Karola)* A skoro nie wiem czy będą rozdziały to..
Życzę wam wesołego jajka ♥🐇🐰🐔
*wiem, nie umiem składać życzeń, bo uczą mnie tylko jak napisać podanie o pracę XD*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro