121. [SPECIAL(NE) ŻYCZENIA]
Biegnie Bokuto, zmartwioną ma minę,
Bo do wigilii ma tylko godzinę.
Kuroo choinkę ubiera na szybko,
Mówi do karpia "Moja ty rybko!".
Sugamama w kuchni potrawy gotuje,
A Daichi zdechłego śledzia całuje.
Kenma związany choinkowymi łańcuchami,
Akaashi wymachuje listą z grzechami.
Ten rok w dziwny sposób się kończy,
Ale drużyny wcale nie rozłączy.
Idzie Tobio, a za nim Hinata skacze,
"Zabrał mi dziad bombki!" - wyje i płacze.
Wakatoshi wciąż za głowę się trzyma,
Woła go głośno jego drużyna.
Oikawa zabrał Iwazumiemu żabę,
Teraz dopiero zaczynamy zabawę:
Hajime mocno kapitana bije,
"Oddaj mi człowieku moją dziewczynę!".
A Tōru żabę wyrzucił w krzaki,
Bo wolałby, żeby ten rok był bardziej "lucky".
Co tu dużo mówić, świąt wam wesołych życzę!
I na jeszcze weselszą zabawę w przyszłym roku liczę.
Ho Ho Homo Świąt, pysie!
~Kasumi ♥
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro