Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

IX 2002

Rzeczywiście, to nie było ich ostatnie spotkanie. Oboje polubili się i to bardzo. Nawet nikt nie zauważył tej zmiany, że kobiety widywały się po pracy już o wiele częściej, może nawet nie tylko ze względów na Yugyeoma i Kunpimooka. I one, i oni byli ze sobą zżyci.

Pani Kim stwierdziła, że zanim jej syn pójdzie do szkoły podstawowej, przydałoby się aby chociażby na roczek wysłać go do przedszkola. Wcześniej jakoś nikomu nawet nie przeszło przez myśl, że można powierzyć opiekę nad Yugim czy Kunpimookiem jakiejś obcej osobie, która będzie zajmować się jeszcze trzydziestoma innymi dziećmi.

Mama Kunpimooka podłapała ten pomysł. Bo o dziwo był to bardzo dobry pomysł. A z resztą, kto byłby tak bezduszny, żeby rozdzielić dwójkę brzdąców, które są wychowywane jak bracia?

W finale, kobiety nie zwlekały długo, żeby zwyczajnie zapisać swoje dzieci do przedszkola. W sumie zrobiły to na ostatnią chwilę, jednak lepiej późno niż wcale.

W taki oto sposób we wrześniu dwójka małych robaczków została zostawiona pod salą zabaw, gdzie znajdowała się już chmara dzieci które krzyczały i biegały.

Pięcioletni Kunpimook pewnym krokiem ruszył do sali, jednak zauważył, że u jego boku nie ma jego przyjaciela. Odwrócił się do tyłu, zauważając jak Yugyeom jest blady na twarzy. Był jeszcze malutki, ale zachowania Kima akurat umiał odróżnić i nazwać.

Chłopczyk się panicznie bał.

Młodszy bał się nieznanego i tego, co zastanie, jak wejdzie do klasy. Również obawiał się swojej reakcji na nowe osoby, których nie lubił poznawać przez to jaki był wstydliwy.

Mały Bhuwakul jednak znał rozwiązanie tego problemu. Podszedł do chłopczyka, łapiąc go za dłoń i ciągnąc go za sobą.

Wiedział, że Gyeommie potrzebował tylko odrobiny wsparcia.

Później już oboje zniknęli za drzwiami, nie obawiając się niczego więcej.

Nah, w pewnym sensie mam teraz zawieszone konto, bo mój telefon jest w naprawie ale nie mogę nic nie napisać, zważając na to, że zaczęły się u mnie ferie.

Myślę, że usiądę nad opowiadaniami teraz, nawet popracuje nad nowym.

buzi

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro