Dzień 18
Kocham piosenkę w mediach ..
HELLą moi drodzy obserwatorzy , nie wiem co narysowałam ..
Z tego co zrozumiałam , miał być to totem czy coś.. Zastosowałam się tu do takiego czegoś , że rysuję cokolwiek (tak jak w poprzednim rozdziale). To obrarza starożytne cywilizacje..
Iii patrzcie na mój rysunek sprzed 4 lat.
Radzę przygotować jakąś miske.
Macie?
Komu zbiera się na rzygi?
I zrobiłam tego kiedyś remake (rok - dwa
lata temu)
Nie interesujcie się dlaczego tam tej ręki nie ma .. ale mogę wam powiedzieć ,że tam był ogień .
A tu z dzisiaj.
Jakie to szczęście , że zrobiłam jakikolwiek progres....
Aż nie mogę się napatrzeć. Pierwszy raz wyszły mi jakoś ręce.
Opublikowane: 25.01.2024
Ps. Polecam obejżeć ten filmik: &si=mYX07PJaYEDYzXrj
Smutny bardzo..
Ps. Ptaszek.
Nie wiem co to za ptak ,ale chyba gęś :3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro