30 dni Challenge dzień 2+3 + drzewo
HELLą , jak pewnie wiecie z wczorajszego rozdziału , miałam Art bolck'a , ale już mi miną :)).
Po zobaczeniu jak Mari robi swoje wyzwanie tak systematycznie , postanowiłam poprzedni rozdział dać w zapomnienie i prosz :
Szczerze- nie wyszło , ale jest ? Jest .
I jeszcze ,na dzisiaj :
Też trochę nie wyszło , ale jeszcze porysuję i może kiedyś wyjdą ideolo koła i perspektywa .
Jeszcze coś dla Mari , by udowodnić ,że nie umiem drzew i szczerze ? To pierwszy raz, gdy mi wyszło . Przysięgam ,że nigdy mi nie wychodziło :
Nie umiem tych pni i badyli .
Opublikowane: 10.01.2024
Ps. Potrzebowałam w życiu CIPI CIPI CIAPA CIAPA kota :))). Bosz jaki on kjuuuuut!!!! (W mediach jest ten kot , jakby ktoś był głąbem )
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro