Drogi człowieku, czy też nie-człowieku.
Najważniejsza rzecz, którą powinieneś sobie przyswoić, to zagrożenie, które na ciebie czeka. Mogę omawiać sposoby zwodzenia animatroników, czy sposoby przetrwania nocy, jednakże omówię w tym oto "opowiadaniu" bardziej praktyczną stronę przetrwania w tym universum.

Otóż tak... to, co każdy, ale to KAŻDY musi zapamiętać:
Światełko w mroku, tak naprawdę zwiastuje WIĘKSZY mrok.
O cóż chodzi? Nic nie bierze się bez przyczyny i jeśli coś wydaje się nie na miejscu, nigdy nie powinno się pchać wprost do takowej deformacji. Teraz wypunktuje wszystkie najważniejsze rzeczy, za którymi nigdy nie powinno się podążać, itp itd
●Świecące oczy - może wydawać się to dziwne, lecz im bardziej ma ktoś świetliste ślepia, tym bardziej ciemną dusze. Szczególnie radzę uważać na wynaturzone, wydające się zabawkowymi, lub robotycznymi oczy.
Do istoty, która je posiada, (poza zwyczajnym animatronikiem) nie należy się w żadnym wypadku zbliżać, pod groźbą zakażenia wielkim, robotycznym pasożytem i wyrwania wnętrzności.
.
● Zwyczajne animatroniki - ich reakcje potrafią być nieprzewidywalne, szczególnie w nocy, a zakłady produkcyjne i instytucje w których się pojawiają, nie poniszą żadnych kosztów, w razie uszkodzeń cielesnych, lub psychicznych, użytkowników.
● Podejrzane ciecze - (z wyróżnieniem ciecze czarno-perłowe i mętne) jest spora szansa, że przenikając pod warstwę twego naskórka, wywołają pieczenie, ból, choroby psychiczne, pomieszanie zmysłów, lub inne, nie przebadane skutki.
●odłączone, nie funkcjonujące urządzenia - mogą być... "mogą one chcieć wywołać uszczerbek na twoim zdrowiu"... nie koniecznie dobrze nastawione w odniesieniu do istot ludzkich. (Znane skrajnie dziwne przypadki takie, jak próby robienia lodów)

Cóż, to chyba na tyle.
Przypominam, że ta książka istnieje jedynie w celu rozrywkowym i ma być napisana w niezwykle ironiczny, pogardliwy sposób z dokładnym chwytaniem się najmniejszych faktów .