Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Dzień 5.

DZIEŃ 5.
Opisz jakąkolwiek scenę, która wywoła prawdziwy strach u czytelnika.
Czego użyjesz? Nietypowej kompozycji? Utrzymania czytelnika w stanie niewiedzy? Tradycyjnej ciszy, ciemności i krwi?


Brzmi ciekawie... Mam nadzieję że mi się uda:


"Poszłam na dół, zatłaczając się w przerażeniu. W tej części lasu było mroźnie, chłodno, ale w powietrzu unosił się zapach stęchlizny. Dziwny odór, który dopłyną w krótce do moich nozdrzy, jeszcze bardziej mnie zaniepokoił. Ciemność... boję się ciemności... cofnąłem się gwałtownie, gdy coś musnęło moją nogę. Pędy roślin wciągnęły mnie gdzieś głęboko w ziemie, gdzie nikt mnie nigdy nie znajdzie. Starałem się z tym walczyć ale wiedziałem że to bez sensu. Traciłem siły, z każdą minutą. Ciemność... boję się ciemności... Twarda ziemia przykryła całkowicie moją głowę, odbierając mi wszystkie nadzieję na powrót do góry. 'Najsmutniejsze oczy to te, które całkiem straciły nadzieję'- przypomniały mi się słowa mamy- 'nie trać jej, kochanie. Nigdy...' - te myśli zabolały mnie jeszcze bardziej. Wtedy nie znalazłem wyjścia. Wtedy straciła nadzieję. Ale było już za późno. Pogrążałem się w nicości. Coraz mniej tlenu. Nie mogłem się ruszyć. Byłem zbyt głęboko... nikt mnie tu nie znajdzie... umrę w samotności... dołączę do mamy..."


Em... no. Chyba brzmi całkiem nieźle. Mam nadzieję że wam się podoba, a tym czasem ja idę dalej nadrabiać moje zaległości.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro