Dzień 2.
DZIEŃ 2.
Napisz wiersz o dłoniach.
Wystarczy kilka linijek. Przenieś w niego uczucia. Potem przeczytaj go podniosłym i dumnym głosem, nawet, jeśli będzie fatalny.
Yhm... wygląda ciekawie...
No to lecimy:
"Jak wielkim skarbem są dłonie,
Ten kto je straci, dopiero się dowie.
Bo póki co niedoceniany to skarb,
Który, jakże wiele może Ci dać.
Więc nie bądź ślepy,
lecz zobacz zalety,
bo gdy już je stracisz,
będzie za późno,
A wszystkie wysiłki,
pójdą na próżno"
Hahaha, śmiałam się kiedy to przeczytałam. Brzmi to tak kiczowato, że kiedy czytałam to na głos, siostra powiedziała mi żebym odstawiła narkotyki. Ygh... no więc cringe 100%. Ale kolejne zadanie wypełnione 🎯
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro