Dzień szósty
• Postać, którą najbardziej przypominam z charakteru:
Chyba nie ma w DLR postaci, którą bym dokładnie przypominała; przynajmniej nie z tych głównych. Jestem taką mieszanką Iriny, Frania, Dymitra, może również mam w sobie coś z Delphine — o ile przypominam sobie jej zachowanie z czasów, gdy zakochiwała się w Hugonie, to myślę, że mogłabym postępować podobnie. Potrafię być zazdrosna niczym Camille, tyle że ja bardzo rzadko daję to po sobie poznać i raczej staram się walczyć z takim uczuciem. XD Z Dymitra mam optymizm i ogólną pogodę ducha, dodatkowo muszę przyznać, że z moją przyjaciółką tworzę duet przypominający ten jego i Siergieja. Frania przypominam ze względu na stosunek do Polski, impulsywność i to, jak zachowywał się, gdy Jean był zakochany w Cami, a on pozostawał sam — wydaje mi się, że postępowałabym podobnie. XD No i bardzo lubię pierogi! Z Iriną łączą mnie trochę zainteresowania, no i generalnie ona nie jest jakaś szczególnie pewna siebie, a jednocześnie nie daje się zahukać, czyli coś w moim stylu.
Potrafię też być złośliwa, ale tylko wobec rodziny, nie wiem, do kogo to można przyrównać. XD Ach, no i w chwilach smutku przypominam chyba Jeana. Generalnie — jak się smucić, to na całego. xD
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro