Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Noc 1.

Piosenka do rozdziału..

Minęło tyle lat a ja nadal nie potrafiłam wyrwać się stąd. Tu było moje miejsce. Odłożyłam zeszyt z rysunkami na szafę i spojrzałam na księżyc w pełni.
Znów pewnie nie zasnęła.
Położyłam się na wygodnym łóżku i zamknęłam swoje oczy.
Niestety coś nie pozwoliło mi usnąć. Usłyszałam ciche dźwięki dobrze znanej mi piosenki.
Słuchałam ja zawsze kiedy tylko nadarzyła się okazja. Podniosłam się z łóżka i zauważyłam postać.
Stała w rogu pokoju i spoglądała na mnie. Gdy zauważył że się w niego wpatruje przekrzywił głowę nieznacznie.

- Kim jesteś?- szepnęłam.

- Jestem całkowitym przeciwieństwem zapomnienia.- o matko jego głos. Był tak bardzo przesiąknięty mrokiem. Czy on właśnie zacytował mi piosenkę ?

- Nie żartuje. Co tu robisz?- podszedł do mnie. Wystraszyłam się wstałam z łóżka i odparłam się o ścianę. On to wykorzystał i uwięził mnie. Jego ręka spoczęła na moim policzku.

- Spójrz na mnie.- moje oczy szybko odnalazły jego. Nie widziałam jego twarzy tylko ciemność. Szkoda że nie zapaliłam lampki. - Będę tu każdej nocy do następnej pełni. Ale to wystarczy. - wcale go nie zrozumiałam.

- Wystarczy?- szepnęłam.

- Żebyś mnie zapamiętała na wieki. - i muskając mój policzek zniknął. Rozpłynął się w powietrzu. Zaczęłam się rozglądać ale nigdzie go nie było.
Położyłam się do łóżka ale sen już nie nadszedł...
---

Skarby przyrzekam ze w tym opowiadaniu nikt nie umrze!!
Bedzie 30 rozdziałów ( + prolog i epilog)
Akcja toczy się głównie nocą...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro