Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

LOVE AND JEALOUSY | MAFUENA

Dzień trzeci: Mafuyu x Ena

Past main story start, pre main story ending

Trochę zmienione wersje wydarzeń chyba

Przepraszam jak będzie trochę ooc.

Ena była zazdrosna o Mafuyu.

Była zazdrosna o jej talenty, o jej wygląd, o to, że miała więcej sukcesów od niej. Ena nie wiedziała nawet czy czuła zazdrość czy po prostu nienawiść, ale wiedziała, że czuła jakieś negatywne uczucie.

Ca cała sytuacja w tym dziwnym świecie... jak ona tak śmiała powiedzieć tak o jej ciężkiej pracy?!

Ena była bardzo słaba jeśli chodzi o krytykę. Nie umiała jej przyjąć zbyt dobrze. Zawsze chciała być lepsza w tym co robi, do tego stopnia, że zarywała nocki, co dosyć martwiło jej młodszego brata.

Tylko, że jej brat miał łatwiej. Był on dosyć popularny wraz ze swoim partnerem Toyą, byli oni utalentowanymi piosenkarzami.

A Ena zamiast tego nie miała za dużo popularności na jej koncie, na którym publikowała prace artystyczne. Jej konto gdzie publikowała swoje zdjęcia było zamiast tego popularne, ale prawie nikt nie dostrzegał jej wysiłku.

Jedyne komentarze, które dostawała to było coś w stylu.
"Omg, jesteś taka śliczna😍😍😍"
"Leci follow od razu❤️❤️❤️"
"Chciałabym wyglądać jak ty🥰🥰🥰"

A na jej drugim koncie, oprócz kilku like'ów...

Nic.

Jakby ludzie lubili ją tylko za jej ładną buzię.

Dlatego była zazdrosna o Mafuyu. Była ona mądra, dostawała dobre oceny i wszyscy to doceniali. Wszyscy uważali, że Mafuyu jest bardzo utalentowana, że kiedyś stanie się kimś wielkim, że wszyscy kiedyś będą ją kochać.

Ena jednak nie będzie należała do tych osób. Nienawidziła Mafuyu i tego w jaki sposób się wtedy zachowała.

Jednak musiała przyznać, Mafuyu miała dosyć ładną buzię... pewnie by dostała mnóstwo like'ów gdyby miała social media...

Co także sprawiało Enę w złość. Oczywiście, że ona dostałaby mnóstwo like'ów i obserwujących, wszyscy kochają ładne kobiety z delikatnymi rysami twarzy.

Ale także musiała przyznać, Mafuyu miała niesamowicie gęste włosy, chciałaby je dotknąć tak szczerze...

Policzki Eny stały się niesamowicie różowe, możnaby nawet powiedzieć, że czerwone.

Musiała ona przyznać, że jednak, Mafuyu była ładną nastolatką.

Tylko nie umiała się przyznać do jednej rzeczy.

Do tego, że będzie jedną z osób, które będą kochały Mafuyu, jak ona stanie się sławna.

Ena nienawidziła kochać Mafuyu. Wolała ją nienawidzić. Jednak została zmuszona ją kochać.


Dzisiaj krócej trochę, przepraszam.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro