9 grudnia
Pov. Mingi
Pisałem z Yunho.
Tak wiem jesteście zapewne super zdziweni.
Uwielbiam go i wszystko co z nim związane.
I pewnie będziecie jak: Typie ty go znasz kilka dni.
I TU WAS ZASKOCZĘ--
Znałem się z Yunho długo wcześniej.
Znaczy czy ja wiem czy tak długo?
Poznałem go w szkole średniej. Już wtedy za nim szalałem. Udało nam się zaprzyjaźnić. Z dnia na dzień coraz bardziej zbliżaliśmy się do siebie. Ja go zabierałem w różne miejsca, a on mnie cieszył swoją obecnością.
Oczywiście przy naszym spotkaniu pierwszym po wielu latach nie ogarnąłem, że to on. Faktycznie imię wydało mi się znajome, ale poznałem go dopiero po tym numerze telefonu.
Czaicie, że typ go nie zmienił? Wtedy, żeby się upewnić, iż to on przeszukałem cały dom by znaleźć nasze zdjęcia.
On się nie zmienił za bardzo.
Ja zdecydowanie bardziej.
Myślałem, że już go nie kocham. Ale myliłem się.
Tak jestem nadopiekuńczy bo nie chcę, żeby coś mu się stało. Wciąż mi na nim zależy. A to raczej nie jest dobre.
Westchnąłem.
Ciekawe co teraz robi...
Nie, nie napisze.
Zrobię to jutro.
Wrzuciłem na instragrama tylko jakieś zdjęcie. Dzisiaj nawet opisu nie dodawałem.
Nie chciało mi się
Nam to się nie chciało tego rozdziału dzisiaj pisać
Macie kroki do zabawy
W OGÓLE FLEX MAMA NAM POZWOLIŁA ZAMÓWIĆ SOBIE DWA ALBUMY NA ŚWIĘTA
A teraz
Miłego dnia/wieczoru/nocy
Do następnego
~JulikSa
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro