3 grudnia
Pov. Yunho
I znowu taki sam dzień. Praca, wracam do domu i jestem zmęczony.
Dzisiaj jednak dzień urozmaicała mi rozmowa z chłopakiem.
Jest o dziwo bardzo opiekuńczy. Znam typa nawet nie tydzień.
Wiadomo, że każdy się kimś opiekuje, ale... mam wrażenie, że on opiekuje się mną bardziej niż moi rodzice kiedykolwiek.
To jest trochę dziwne, ale również zabawne.
Mingi:
Ubrałeś się ciepło jak wychodziłeś do pracy?
Ja:
Tak
Spokojnie jadłem tak jak mi wczoraj mówiłeś
Poszedłem spać o normalnej godzinie
Mingi:
Masz szczęście
A jak było w pracy?
Ja:
No git
Trochę szef wymaga za dużo tylko
Mingi:
Chuj
Ja:
Właśnie to raczej normalne jest
Zazwyczaj jest spoko
Miły jest i w ogóle
Ale okres przed świąteczny jest najgorszy
Wtedy to kurwicy można dostać
Mingi:
Przepraszam
Ja:
Nie musisz
Nic nie zrobiłeś
Mingi:
Ja to chyba powinnienm czasami się zamknąć
Ja:
Nieprawda
Masz ładny głos
Powinieneś nim gadać czy coś
Japierdole co ja pisze
Mingi:
Emm dzięki
Właściwie to czasami czytam dla dzieci
Ej to urocze nawet...
Ja:
Oh
Podoba ci się to czy jak?
Mingi:
Moja przyjaciółka pracuje w sierocińcu i czasami mnie prosi o to, żebym przyszedł i im coś poczytał
Ja:
A te dzieci to się ciebie nie boją?
Wielkoludzie
Mingi:
One to mnie kochają a nie
Jeden mówi na mnie drzewo
Ja:
Wtf
Mingi:
Ale to dlatego, że raz kota ściągnąłem z drzewa
Ja:
Bohater
Mingi:
Nie śmiej się
Ja:
Czekaj muszę coś zrobić
Użytkownik Yunho zmienił(a) nazwę użytkownika Mingi na "Drzewo"
Ja:
Teraz git
Drzewo:
Ha ha ale śmieszne
Szczyt humoru
Nie jesteś czasem tym poważnym dorosłym?
Ja:
Niby jestem
Ale trzeba się w życiu pośmiać czasami
Odłożyłem telefon i umyłem naczynia po posiłku.
Potem wziąłem go do ręki i zacząłem przeglądać instagrama
@S_o_ng.min:
(Zdjęcie autorstwa naszego)
@s_o_ng.min: Chciałbym go fotografować
1431 polubień
0 komentarzy
Komentarze zostały wyłączone
Jeszcze tylko wrzucić My Last Months i mamy wyjebane dzisiaj
Osoby czytające wszystkie nasze książki pokochają niedzielę w tym miesiącu
Bo dostają wtedy dwa rozdziały
Miłego dnia/wieczoru/nocy
Do następnego
~JulikSa
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro