Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Dodatek - Zapowiedź tomu 3

Aiden

- Która to już? – pyta Christopher.

- Siódma – wzdycham bezradnie. – Nadal nie mamy nic, żeby go dorwać a naciskają na nas z każdej strony.

Od kilku tygodni ktoś porywa kobiety należące do famiglii na terenie całej Sycylii. Po kilku dniach jej zwłoki zostają podrzucone pod bramę z wytatuowanym na brzuchu znaku nieskończoności.

- Najgorszy jest Slavatore Wenezia nalega na to, żeby coś zrobić. Jak tak dalej pójdzie dojdzie do podziału i do wojny. – frustracja narasta z każdym jego słowem.

- Więc co robimy? – pytam, bo nie ważne co byśmy robili nasze ślady prowadzą donikąd.

- Jedyne wyjście w Venturim.

- Chcesz mu zaufać? – mówię zdziwiony, że w ogóle o tym myślał.

- Zna kogoś kto zna się na takich sprawach. Podobno dobrze się znają a facet jest znany w całych Stanach z profilowania psychopatów. Mają się pojawić wieczorem i się z nami spotkać.

- Ty decydujesz – rozkładam ręce.

Sam nigdy nie zaufałbym Venturiemu, bo za bardzo nasz ojciec jest z nim skłócony. Nie wiadomo o co dokładnie chodziło, ale to miało związek z naszą matką. Podobno Venturi był z nią zaręczony, ale ojciec sprzątnął mu ją sprzed nosa. Od tej pory nienawidzą się i na każdym spotkaniu dochodzi między nimi do spięć. Nic więc dziwnego, kiedy Simon przyprowadził do domu jego córkę i powiedział, że się pobierają. Nie mówiąc nic ojciec wstał od stołu i zakazał jej pojawiać się w domu. Potem poprosił mnie o coś czego żałowałem z każdą chwilą. Dziewczyna wyjechała a Simon załamał się jej zdradą. Gdyby tylko wiedział jaka jest prawda znienawidziłby mnie i ojca.

- Cześć – mówię nad wyraz entuzjastycznie, kiedy widzę na wyświetlaczu jej imię. Rzadko kiedy dzwoni sama z siebie więc to może oznaczać tylko jedno. Seks przez telefon, zwłaszcza że odkąd wprowadziła się do domu rodzicównie mogliśmy się jak spotkać.

- Jak bardzo ci na niej zależy? – głos w telefonie nie należy do kobiety, która zawładnęła moim życiem.

- Kim jesteś? – widzę, jak Christopher staje obok mnie przysłuchując się rozmowie. Każdy w gabinecie skupia wzrok na mnie.

- Kim kto sprawi, że będziesz cierpiał – szelest w słuchawce i kroki. – Przywitaj się kotku.

- Aiden – słysząc jej przestraszony głos ziemi usuwa mi się spod nóg.

- Tylko ją tknij a cię zabiję. Będziesz umierał w męczarniach aż zakończę twoje nędzne życie – wrzeszczę do słuchawki.

- Uważaj na słowa. Ale jak chcesz tego słuchać proszę cię bardzo. – rechoczę. Słyszę dźwięk odkładanego telefonu. Dłoń trzęsie mi się, że o mało co nie wypada mi z dłoni.

Christopher wyciąga go z niej i przełącza na głośnik słuchając co dzieje się po drugiej stronie. Żołnierze zajęci swoją pracą teraz ją odkładają i słuchają. Nie z ciekawości a po to, żeby wychwycić jakiś szelest, dźwięk czy jakikolwiek znak, który pozwoli nam na poznanie miejsca, gdzie się okrywa.

- Ona była najbardziej narwana z nich wszystkich. – ciągnie mężczyzna pod drugiej stronie. – Te poprzednie walczyły tylko na początku, ale ona nawet chwilę temu próbowała uciec. – dźwięk maszynki zagłusza jego słowa.

- Nie, nie, nie – słyszę jej słowa powtarzane raz za razem i nie mogę nic zrobić. Ten dźwięk oznajmia nam, że za chwilę zostanie oznaczona jak wszystkie a za kilka godzin umrze cierpiąc.

- Kurwa – syczy i odkłada maszynkę. – Mówiłem ci żebyś się nie ruszyła.

- Pierdol się – krzyczy. Po chwili słychać szamotania i dźwięk przerwanego połącznia.

Opadam na fotel, dłonie kładę na kolanach a głowę spuszczam w dół patrząc tępym wzrokiem w podłogę. Myślę o tym jak spotkałem ją pierwszy raz, jak po raz pierwszy się uśmiechnęła, jak po raz pierwszy mnie pocałowała. A teraz mam ją stracić i nie wiem, gdzie jej szukać.

- Możesz mi powiedzieć, dlaczego w telefonie słyszałem głos swojej córki? – Dante szarpie mnie za ramię patrząc wściekle.

- Spotykamy się od kilku miesięcy – mówię nie przejmując się jego agresywną postawą a jego pięść ląduje na mojej twarzy.

Zasłużyłem na to i na wiele więcej.




Moje media społecznościowe

Tik Tok: @sunai_conte

Instagram: @SunaiConte

Twitter: @SunaiConte

Facebook: SunaiConte - strona autorska

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro