Temat: Logika każdych rodziców.

Wyobraźcie sobie, że jest 21-letnia dziewczyna, nie jest to takie trudne, że trzeba włączać wyobraźnię, prawda ? No właśnie. A więc jest sobie zwykła dziewczyna. Ma chłopaka, własne mieszkanie i jako taką prace. A i bym zapomniała...ma także rodziców. Znacie te teksty ?

· Siedzisz sobie przy obiedzie, a tata wyjeżdża z tekstem - ,, kiedy jakiegoś chłopaka przyprowadzisz ? ,, - on się głupio uśmiecha, a ty masz go chęć po prostu udusić.

· Albo zapraszasz kolegę do domu, a mama pyta - ,,od kiedy jesteście razem ? ,, - ty puszczasz buraka, a chłopak dochodzi do wniosku, że więcej do ciebie przychodzić nie będzie. A później rodzice głupio pytają czemu nie masz kolegów.

· Najgorsze jednak jest, gdy ty masz chłopaka, tata wyciągnie cie na jakieś spotkanie całą rodziną z jakimiś kolegami z pracy. Siedzicie sobie, wszystko fajnie, pięknie i nagle okazuje się, że ten kolega rodziców ma...syna - i oto w tym momencie minuta ciszy - , bo bardzo dobrze wiesz, że tata nie odpuści. Gdy widzisz chłopaka, doznajesz szoku. Okazuje się, że chłopak także ma dziewczynę. Jego mama mówi:

- Karol, może poznałbyś koleżankę ?

A twój tata:

- Zobacz jaki fajny chłopak, no idź.

W tym oto momencie nie wytrzymujecie i oboje krzyczcie:

- Przecież my jesteśmy razem ! - najlepszy dowód, że rodzice nigdy cie nie słuchają.

No, ale zboczyliśmy trochę z trasy. Jest ta 21-letnia dziewczyna, która:

a) ma chłopaka i najczęściej słyszy tekst:

- Jak się dowiem, że w ciąży jesteś, to uwierz...marny twój los...

b) ma męża i najczęściej słyszy tekst:

- Kiedy w końcu będzie dziecko ?

Wniosek ? Rodziców nigdy nie ogarniesz. Kiedy są dwie takie same sytuację, ale troszkę w innej formie, to oni nie są sobą.