#4
Temat: Pudełko do przechowywania różnych informacji.
Jak w każde popołudnie, jestem obrażana. Każdy piszę lub mówi mi coś co każdą inną osobę by ruszyło. Ale nie mnie. O nie !
Ja nie jestem typową dziewczyną, która potnie się tylko dlatego, że ktoś chcę sobie wypełnić czas, poniżeniem mnie. Dlaczego ? Bo się nie opłaca ! Po co mam się ranić, skoro to oni mi coś robią, a nie ja im. Lepszą formą wyładowania nerwów jest pocięcie ich. Bynajmniej będziemy mieli frajdę z tego, że to oni mają karę. Karma wraca, no sorry.
Ale nie o tym, nie dziś.
W dzisiejszym dniu mówili mi, że nic nie umiem, że jestem głupia, że jestem dziwką i dużo więcej takich ,, ,że...,, Znając życie inne dziewczyny już ryczały by w kącie.
Oczywiście to co oni gadali było kłamstwem. A ja nie mam zamiaru słuchać wszystkich plotek na mój temat. Bo to tylko PLOTKI !
Podszedł do mnie kolega z klasy i o dziwo mnie nie wyzwał. Szczerze ? Byłam bardzo zdziwiona.
- Dlaczego cie nigdy nie rusza to co my o tobie mówimy ? - Zapytał poirytowany, a mi nie chciało się płakać, tylko śmiać. Oni to wszystko robią, żeby mnie wkurzyć. Ups...jakoś im to nie wychodzi.
- Jedna rada... - zaczęłam, a chłopak popatrzył na mnie pytającym wzrokiem. - Jak się coś w głowie nie mieści... To trzeba mieć to w dupie... - chłopak dziwnie na mnie spojrzał.
- I za to cie lubię... - szybko dodał.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro