#32
Temat: Dzieci są udane.
Wczoraj miałam bardzo napięty grafik. W pracy byłam od samego rana. Pracuję jako kelnerka w bardzo popularnej knajpie, dlatego mam bardzo dużo klientów. Tym bardziej, że moja koleżanka mnie wystawiła. Rano zadzwoniła i powiedziała, że nie może przyjść, bo dziecko jej się rozchorowało. No.dobra - pomyślałam.
Cały pracowity dzień minął mi bardzo szybko. Jednak pod koniec pracy miałam bardzo ciekawą niespodziankę. Do naszego lokalu weszła kobieta z dzieckiem. Dziewczynka miała około 6 lat. Pozbierałam zamówienia, po czym na końcu podeszłam do kobiety.
- Dobry wieczór. - zaczęłam. - Co by państwo sobie życzyli ? - zwróciłam się do dziewczynki.
- Chcę pożreć ciała nienarodzonych. - uśmiechała się dziewczynka.
Strasznie się przeraziłam. Dziecko, w takim wieku, mówi coś takiego ?!
Mama dziewczynki, po chwili, zrobiła się cała czerwona.
- Jajka. Ona chcę jajka. - wytłumaczyła, po czym zniknęłam w kuchni. Jedynym moim pragnieniem w tamtej chwili, to było możliwość, więcej tam nie wracać.
**********
Przepraszam, że ostatnio dodaje historyjki tak nieregularnie, ale wattpad mi coś wariuje i sama nie wiem o co chodzie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro