*wtf.exe*
PA- pan Adam
PJT- pani jakś tam(nauczycielka wspomagająca, nikt nie wie jak się nazywa)
J- ja
PA-*dzikie podrywy do PJT*
J- *wtf.exe*
PA- Wyglądasz dziś wyjątkowo ładnie
PJT- och, maślisz Adam
J-*spierdoljitsu z mindfuckiem*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro