}{1}{Dama}{
Zmazane obrazy, nietknięte płótna,
Na jednym z nich piękna dama, smutna,
Jedyna pozostała z reszty dzieł,
Jedyna prawdziwa spośród ludzkich malowideł.
Przygnębiona jest ona wiecznie,
Wie, że czeka ją zniszczenie,
Farby jakimi została namalowana,
Tracą swą barwę, już od dawna.
Co się z piękną damą stanie?
Dlaczego nie ma sił, na pomoc wołanie?
Rzekomo, starczy jednej kropli koloru,
By znów żyć chciała, przynajmniej z pozoru..
Lecz damie to nie pomoże,
Nawet pełne farb morze,
W nią żadna kropla nie wsiąknie,
Na nowo radość ją nie pochłonie.
Czekać tak wiecznie będzie..
Czy taki sam los, kiedyś Tobie przybędzie?
~***~
Jedno ze starawych wierszy, które lekko zmieniłem, ponieważ poprzednie za bardzo wołało o pomstę do nieba, choć i tak chyba nie jest zbyt dobre.. No ale trudno. Więcej z niego nie wyciągnę.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro