Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Powód nr.7

(Pov Felix)
Dziś czas na powód 7, żyje w strachu że zrobiłem coś źle...i że mogę być jednym z powodów

,,Kolejnym powodem jest Kim Leo, na początku widziałam ciche spojrzenia z jego strony, liściki i inne bzdury, w końcu nie mogłam się oprzeć i po jego prośbie poszłam z nim na randkę, było niesamowicie, zakochałam się w nim, przez pierwszy tydzień naszego związku odrazu zauważyłam że jest coś nie tak, lecz nie przejęłam się tym, na lekcjach dziewczyny śmiały się że mnie stałam się popychadłem, myślałam że są poprostu zazdrosne, ale nie chodziło o to, na jaw wyszedł fakt o tym że Leo dostał zakład, za głupie 50 złoty wykorzystał mnie i zabawił się moimi uczuciami jak ostatni dupek, gdy poszłam mu wygarnąć usłyszałam z jego ust to co nie chciałabym usłyszeć nigdy ,,Zmarnowałem tylko swój cenny czas na taką szmatę jak ty" złamał mi serce i wystawił na pośmiewisko za głupie 50 złoty, myślałam że zakopie się pod ziemię, była to 2 liceum, wtedy już miałam umysł w ogniu, tak to nazwałam, zostałam zaproszona na jego imprezę byłam zdziwiona, łudziłam się że chcę mnie przeprosić...pomyliłam się i to bardzo, gdy pociągnęłam za klamkę, wylało się na mnie wiadro pełne wody wymieszane z wódką, potem inni rzucili we mnie mąką i jajkami, zostałam popchnięta na chodnik, wszyscy wzięli po kilka kamieni i zaczeli we mnie rzucać z całej siły... świat jest niesprawiedliwy, do tej pory dzieciaki rzucają kamieniami i jajkami w okno, pierwsza miłość i pierwszy raz złamane serce"

(Pov Felix)
Leo był moim kumplem z klasy, słyszałem o dziewczynie i tej akcji, to była T/I...całe życie miała takie problemy...wziąłem jajka, wodę i kamień

No to zaczynamy- powiedział cicho Felix, wziął jajka i obrzucił cały dom, następnie gdy Leo wyszedł z domu oblał chłopaka, do ręki Felixa trawił ogromny kamień, rzucił prosto pod nogi... młody chłopak potknął się i spadł ze schodów nie zemdlał ale z jego głowy zaczęła lecieć krew

Wystarczy- powiedział sam do siebie Felix, odchodząc słyszał tylko krzyk i przekleństwa z ust koreańczyka, nie żałował

(Pov Felix)
Nie m zamiaru nikogo zabijać, tylko pokazać że wiem co zrobili i czym zasłużyli na taką krzywdę, złamana noga, zbita głowa czy zarysowany samochód nic nie dadzą...tak strasznie chcę się do niej przytulić, pocałować jej miękkie usta, już nigdy tego nie poczuję...idę na cmentarz, po dojściu nie kryłem już uczuć

Dlaczego mi to zrobiłaś T/I !? Boże czemu mi ją odebrałeś !? Chciałem tylko z nią być ! Oddajcie mi ją... proszę- powiedział cicho Felix i zaczął szlochać, ludzie na cmentarzu patrzyli na chłopaka z bólem w oczach...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro