Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział XIII

Zuzineczka_rak elo elo to ja. Co tu się odwala... już 13 część!!! Nosz dobra kontynuujmy opowieść heh. A wgl To zdjęcie to Jungkook po randce ( ͡° ͜ʖ ͡°)

...
S:- ILE ONI MOGĄ BYĆ NA TEJ RANDCE?! JEST JUŻ 22!-
Rm:- Spokojnie. Nie wiem może... umm.. poszli pozwiedzać Seul?
Y:- On ma rację. Albo może...* zrobił taką minę: 😏.
S:- Chyba sobie żartujecie. Ona by tego NIE ZROBIŁA! A w ogóle jesteście obleśni.
Jm:- No przepraszam bardzo ja nic nie mówiłem! Ale może Yoongsta ma rację.
Y:- Nie nazywaj mnie Yoongsta!
Jm:- nIe naZywaJ mnIe YoOngsTa!* powtórzył po nim po czym udał się do toalety.                 Taehyung ciągle stał przy oknie. Czemu by tak do niego nie podejść?

S:- Hejo Taeś. Widzisz ich gdzieś ?-
T:- Niestety nie...
*Westchnęłam
T:- Nie martw się na pewno nic im się nie dzieje ani nie robią czegoś głupiego.-
Uśmiechnęłam się pod nosem.
Chwile sobie sterczałam przy oknie z Taehyungiem gdy naglę przerwał nam Jin.
J:- Jesteście może głodni... GOŁĄBECZKI?!-
S:- Haha bardzo śmieszne, ja nie, a ty Taeś?
T:- ŻARCIE?! BIERE!-
(Przepraszam musiałam ;W; )
J:- To co chcesz Tae? * Po czym westchnął
T:- Hmm nie wiem... Kimchi?
J:- O takiej godzinie? No dobra. * powiedział w drodze do kuchni.
Jiminek wrócił z łazienki.
Jh:- A co ty tak tam długo robiłeś? *
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jm:- A co Cie tak to interesuje?
Y: No właśnie?
Jh:- Heh, nic.
Y:- To dobrze.

ZA 30 minut:

J: KIMCHI GOTOWE!!!!!!!

Taehyung wbiegł i zobaczył:

zobaczył 7 porcji kimchi, obok pałeczki

taehyung od razu rzucił się na największą porcję, jeszcze wszyscy nie doszli do stołu a on już połowy nie miał...

za 15 minut...

wszyscy już zjedli, oczywiście Tae pierwszy.

była już 24 a Agaty i jungkooka dalej nie było. Martwiłam się okropnie Taehyung to chyba widział bo cały czas mówił, że mam się nie martwić

S: no ale to moja siostra jak mam się nie martwić... co to ty się nie martwisz o swojego na dodatek młodszego "brata"?!?!?!?!?!

T: jasne że się martwię ale staram się tego tak nie pokazywać

S: łatwo ci mówić *powiedziałam ze łzami w oczach

T: ojj no Suzu nie płacz, nie mogę patrzeć jak ktoś płacze.

zaczęłam płakać jeszcze bardziej, Taehyung mnie przytulił a ja się w niego wtuliłam tak zasnęliśmy... obudziło mnie przekręcanie klucza i otwieranie drzwi, zobaczyłam w nich Agatę na rękach Jungkooka. Zaczęłam cała zapłakana się wydzierać GDZIE WYŚCIE TAK DŁUGO BYLI?!?! O NORMALNEJ GODZINIE DO DORMU WRUCIĆ SIĘ NIE DA?!?!!!?!?

Powiedzieli przepraszam i zaczęli nam wszystko opowiadać... na końcu dodali przepraszam, potem jeszcze chwile rozmawialiśmy. Za jakieś 20 minut poszliśmy się ogarniać, Agata biegła w szplkach tak szybko że podziwiam ( ja ledwo chodzić umiem ) wbiegła do naszej łazienki             ( chłopcy mają łazienkę na dole a ja z Agatą mamy u górze ) siedziała tam godzinę a od pół godziny ja dowalam się jej do drzwi, co chwilę słyszałam tylko " poczekaj "

wyszła już ogarnięta z turbanem na głowie i owinięta ręcznikiem

S: co tak długo!?!??!?!

A: nie wiem, musiałam zmyć makijaż, rozpuścić włosy, zdjąć paznokcie, umyć się a przy okazji zrelaksować

S: ohhhh no ok to dobranoc Sista.

ten rozdział to jakaś masakra na poczekaniu trzeba było coś wymyślić bo co....

Bo... Suzu nie zapisała ( przynajmniej ja tego nie mam ) Suzu nie mogła opublikować więc ja to zrobiłam, znaczy chciałam, ale u mnie była tylko połowa więc ja musiałam szybko na poczekaniu wymyślić, jeszcze dostałam ochrzan, że ona napisała 800 słów a ja 300 a jest 630 ughhhhh ciężkie życie.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia Agata i @Zuzineczka_rak napiszcie czy się podobało jeśli tak to zostawiajcie gwiazdki aby mnie zmotywować z góry dziękuje!!!! 💖 💖

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro