Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Witaj na świecie

Po godzinie intensywnego bólu i wysiłku, wreszcie usłyszeliśmy płacz naszej córeczki. Jej krzyk wypełnił pokój, przynosząc ulgę i radość. Pielęgniarka, widząc nasze emocje, zwróciła się do Jungkook'a,trzymając nożyczki chirurgiczne w ręku.

Pielęgniarka -Panie Jeon, chce pan przeciąć pępowinę?

Jungkook spojrzał na nią, a jego twarz nagle zbladła. Wyglądał na zaskoczonego i przerażonego, jakby dopiero teraz uświadomił sobie pełnię znaczenia tego momentu,wydusił z siebie, jego głos był cichy i niepewny.

Jungkook - Ja... ja?

Wyglądało to tak

Pielęgniarka uśmiechnęła się uspokajająco.

Pielęgniarka - Tak, to jest tradycyjny krok po narodzinach. Jeśli pan chce, może przeciąć pępowinę. To ważny moment, ale nie ma obowiązku tego robić, jeśli pan nie czuje się na siłach.

Jungkook, próbując opanować swoje emocje, wziął głęboki oddech,powiedział, chociaż wciąż wyglądał na trochę przerażonego

Jungkook - Dobra, tak... Chcę to zrobić.To jest nasza córka. Muszę być przy tym.

Pielęgniarka podała mu nożyczki, a Jungkook, z wielkim skupieniem i delikatnością, podszedł do dziecka. Jego ręce wciąż drżały, ale był pełen determinacji. Po chwili, z lekkim wahaniem, przeciął pępowinę, a jego twarz wyrażała mieszankę ulgi i wzruszenia,powiedział, wracając do mnie z uśmiechem, który był pełen miłości i wzruszenia.

Jungkook - To był niesamowity moment. Nasza córeczka jest tutaj.

Pielęgniarka uśmiechnęła się, widząc jego reakcję, a potem zajęła się dzieckiem, a Jungkook usiadł obok mnie, biorąc moją rękę i trzymając ją mocno.

Jungkook - Jesteś niesamowita, T.I. Właśnie przeszłaś przez coś naprawdę trudnego.

Widząc naszą nową córkę, której płacz wypełniał pokój, poczułam ogromną radość i ulgę. To był moment, na który czekaliśmy, a teraz nasza rodzina była pełniejsza.

Pielęgniarka podała Jungkookowi naszą córeczkę, delikatnie owiniętą w kocyk. Jungkook, trzymając ją w ramionach, spojrzał na nią z uwielbieniem i wzruszeniem. Jego oczy zaczęły się napełniać łzami, wyszeptał,a jego głos drżał od emocji.

Jungkook- To nasza córka...Jest piękna...

Córeczka Jungkooka i T.I

Jego twarz była rozświetlona miłością i dumą, a łzy zaczęły spływać po jego policzkach.

Jungkook- Nie potrafię uwierzyć, że to się dzieje.

Delikatnie głaszcząc główkę dziecka,powiedzial.

Jungkook - Jesteś cudowna, mała. Obiecuję, że zrobię wszystko, aby cię chronić i kochać.

Pielęgniarka uśmiechnęła się, widząc jego wzruszenie.

Pielęgniarka - To piękny moment dla was obojga. Teraz możecie spędzić chwilę razem, zanim zaczniemy dalsze badania i przygotowania.

Jungkook spojrzał na mnie z pełnym czułością wyrazem twarzy.

Jungkook - T.I, jesteś bohaterką.

Wciąż trzymając naszą córeczkę blisko siebie,powiedzial.

Jungkook- Dziękuję ci za to, że dałaś nam to cudo.

Uśmiechnęłam się, czując ogromną radość i ulgę.

T.I- Jungkook. Jestem szczęśliwa, że jesteśmy teraz rodziną.

Jungkook przysunął naszą córeczkę bliżej mnie, a ja mogłam w końcu zobaczyć jej maleńką twarzyczkę. Widok tej małej istotki, której imię teraz miało sens, był najpiękniejszym zakończeniem tego trudnego, ale niezwykle wzruszającego dnia.
Jungkook delikatnie ucałował naszą córeczkę w czółko, a jego głos wypełnił się ciepłem i miłością.

Jungkook- Witaj na świecie, nasza mała księżniczko.

Jego słowa były pełne wzruszenia i radości.

Jungkook -Jesteśmy tutaj dla ciebie, zawsze.

Jego oczy błyszczały łzami szczęścia, a uśmiech na jego twarzy był pełen dumy. Trzymał ją w ramionach z delikatnością, jakby bał się, że każda nieostrożność mogłaby ją zranić.

Jungkook z córeczką

Kontynuował, głaszcząc ją po malutkim czółku.

Jungkook -Jesteś naszą największą radością.Obiecuję, że będziemy cię kochać i dbać o ciebie każdą chwilę naszego życia.

Widząc tę chwilę, poczułam się pełna miłości i szczęścia. Jungkook, który zawsze był dla mnie ogromnym wsparciem, teraz stał się również dla naszej córeczki opiekunem i bohaterem.

Nasza rodzina była teraz kompletna, a widok Jungkooka, który trzymał naszą małą księżniczkę, był dla mnie niezapomnianym i najpiękniejszym momentem w życiu.

Pielęgniarka uśmiechnęła się, patrząc na nas z ciepłym wyrazem twarzy, powiedziała, delikatnie przekładając naszą córeczkę do moich ramion.

Pielęgniarka -Teraz czas na pierwsze karmienie.Mamusiu, nakarm dzidziusia, a tatuś będzie przy was i przypilnuje wszystko.

Jungkook spojrzał na nas z troską i miłością, trzymając się blisko. Pielęgniarka pomogła naszej córeczce złapać pierś, starając się, by pierwsze karmienie przebiegło jak najsprawniej.

Starając się uspokoić dziecko i siebie, powiedziałam.

T.I- Dobrze, malutka, złap mocno.
Jesteś już bezpieczna, wszystko będzie dobrze.

Jungkook stanął obok, uważnie obserwując, ale też starając się wprowadzić atmosferę spokoju.

Jungkook - Jesteś taka wspaniała, T.I. To niesamowite, widzieć was razem.

Głaskał mnie delikatnie po ramieniu.

Pielęgniarka, widząc, że wszystko idzie dobrze, uśmiechnęła się jeszcze raz.

Pielęgniarka -Świetnie, widzę, że dzidziusia dobrze chwyta pierś. Teraz odpocznijcie chwilę, ja pójdę przygotować dokumentację.

Kiedy pielęgniarka wyszła, Jungkook usiadł obok mnie, jego oczy były pełne wzruszenia i dumy, trzymając mnie za rękę i patrząc na naszą córeczkę z miłością, powiedział .

Jungkook - Jesteś niesamowita, T.I. Nasza mała księżniczka już tutaj, a wszystko dzięki tobie.

Patrząc na tę malutką istotkę, która spokojnie ssała pierś, czułam głęboką radość i spełnienie. To był moment, który na zawsze pozostanie w mojej pamięci jako początek naszej nowej, pięknej przygody jako rodzina.

Zaczęłam karmić naszą córeczkę, starając się, aby przyjęła prawidłową pozycję. Na początku wydawało się, że małe, nieporadne ruchy były dla niej trudne. Zauważyłam, jak zaczyna się nieco denerwować, gdy nie mogła dobrze chwycić piersi,
powiedziałam cicho, próbując ją uspokoić.

T.I- Spokojnie, malutka.
Jesteś taka dzielna, zaraz wszystko będzie dobrze.

Jungkook, stojąc obok, przyglądał się uważnie, widząc, jak nasza córeczka z trudem próbuje złapać pierś.

Jungkook -Jest trochę trudne na początku, ale da sobie radę.

Głaszcząc mnie po ramieniu i dodając otuchy,dodał .

Jungkook -Czasami trzeba chwilę poczekać, zanim wszystko się ułoży.

Pielęgniarka wróciła do pokoju, zauważając nasze trudności. Zbliżyła się do łóżka z profesjonalnym, ale pełnym współczucia uśmiechem.

Pielęgniarka -Jak idzie?

Zapytała, dostrzegając nasze zmartwione miny.

T.I- Trochę się denerwuje, nie może dobrze złapać piersi.

Odpowiedziałam, próbując ukryć swoje frustracje.

T.I- Nie wiem, co robię źle.

Pielęgniarka delikatnie przyjęła naszą córeczkę na swoje ręce, poprawiając jej pozycję.

Pielęgniarka - To całkiem normalne, że noworodki mają trudności na początku.

Powiedziała, pokazując, jak najlepiej ułożyć malucha.

Pielęgniarka - Ważne jest, aby upewnić się, że maluch ma dobrze chwycone brodawki i że jej ciało jest blisko twojego ciała.

Przy pomocy pielęgniarki nasza córeczka zaczęła prawidłowo chwytać pierś.

Pielęgniarka - O, teraz wygląda lepiej.

Zauważyła z uśmiechem.

Pielęgniarka - Pamiętaj, aby trzymać dziecko blisko siebie i aby jej usta były szeroko otwarte. Jeśli będziecie mieć jakiekolwiek problemy, zawsze możecie mnie wezwać.

Jungkook, widząc, jak nasza córeczka zaczyna ssać w bardziej komfortowy sposób, odetchnął z ulgą.

Jungkook -Dzięki, pani. To naprawdę pomaga.

Pielęgniarka kiwnęła głową, uśmiechając się.

Pielęgniarka -Cieszę się, że mogłam pomóc. Teraz możecie cieszyć się tym cennym czasem razem.

Z jej pomocą i wsparciem, karmienie stało się bardziej płynne, a nasza córeczka wydawała się spokojniejsza. Jungkook trzymał mnie za rękę, a my oboje patrzyliśmy na naszą małą, z dumą i miłością. To był piękny moment, który teraz mogliśmy dzielić jako rodzina.

Po chwili nasza córeczka zaczęła jeść, a ja patrzyłam na nią z czułością. Widząc, jak ssie, nie mogłam powstrzymać uśmiechu.

T.I- Ale ssie, Boże... nasza kruszynka...

Powiedziałam cicho, spoglądając na Jungkooka, który stał obok z wzruszoną miną.

T.I- To niesamowite, że już tutaj jest.

Jungkook, z oczami pełnymi łez szczęścia, delikatnie uśmiechnął się, patrząc na naszą córeczkę.

Jungkook - Tak, to naprawdę niesamowite.

Powiedział, biorąc mnie za rękę.

Jungkook -Jest taka mała i delikatna. Cudownie jest widzieć, jak dobrze sobie radzi.

Pielęgniarka, widząc, że karmienie przebiega dobrze, skinęła głową z zadowoleniem.

Pielęgniarka - To wspaniale, że wszystko idzie gładko. Teraz możecie cieszyć się chwilą razem. Jeśli będziecie potrzebować jakiejkolwiek pomocy, jesteśmy tutaj dla was.

Jungkook, wciąż trzymając mnie za rękę, spojrzał na naszą córkę i z lekkim śmiechem powiedział.

Jungkook - Kocham was obie. To jest najbardziej magiczny moment w moim życiu.

W miarę jak nasza córeczka ssała pierś, czułam ogromną radość i spełnienie. Jungkook i ja dzieliliśmy ten piękny moment, świadomi, że nasze życie właśnie zaczęło się na nowo jako rodzina.

Jungkook zrobił zdjęcie naszej córeczki, gdy spokojnie ssie pierś, a potem wysłał je do swojej mamy. Uśmiechnęłam się, widząc jego radość i zaangażowanie.

T.I- Ji-Ho, Eunji i Min-ho na pewno będą się cieszyć, gdy zobaczą swoją siostrzyczkę.

Powiedziałam, patrząc na Jungkooka z ciepłym uśmiechem.

T.I- A Eunji jeszcze bardziej, bo to jej marzenie miało się spełnić. Będzie zachwycona.

Jungkook, który właśnie kończył wysyłać zdjęcie, skinął głową.

Jungkook - Tak, Eunji będzie na pewno w siódmym niebie. Zawsze mówiła, że chciałaby mieć siostrzyczkę. Teraz jej marzenie się spełniło.

T.I- To będzie dla niej niesamowity prezent.

Dodałam, myśląc o radości, jaką przyniesie nasze dziecko całej rodzinie.

T.I- Nie mogę się doczekać, aż wszyscy się spotkają i poznają naszą małą.

Jungkook uśmiechnął się, spojrzał na naszą córeczkę z miłością i delikatnie ją pogłaskał.

T.I- To naprawdę niesamowity moment dla nas wszystkich. Cieszę się, że możemy dzielić go z naszą rodziną.

W tej chwili czuliśmy się pełni radości i wdzięczności, czekając na to, aby podzielić się tym wyjątkowym momentem z resztą rodziny. Nasza córeczka była teraz częścią naszej rodziny, a jej narodziny zbliżyły nas jeszcze bardziej do siebie.

Kiedy nasza córeczka skończyła jeść, Jungkook delikatnie ją wziął na ręce. Jego twarz była pełna szczęścia i wzruszenia, a on nie mógł się nasycić widokiem swojej maleńkiej córki. Z każdą chwilą jego uśmiech stawał się coraz szerszy, a łzy radości zaczęły zbierać się w jego oczach.

Zauważyłam ten moment pełen miłości i szybko chwyciłam telefon, aby uwiecznić tę wzruszającą chwilę.

T.I- Muszę to uwiecznić.

Powiedziałam, robiąc zdjęcie Jungkookowi trzymającemu naszą córeczkę.

T.I- Jesteś tak szczęśliwy, że muszę to zapisać.

Jungkook spojrzał na mnie, jego oczy lśniły od emocji.

Jungkook- Dziękuję, T.I. To jest dla mnie coś wyjątkowego. Nasza mała córeczka... wygląda tak cudownie.

Obejrzałam zdjęcie, widząc, jak Jungkook patrzy na naszą córeczkę z miłością i delikatnością.

T.I- To wspaniały moment

Powiedziałam, z uśmiechem.

T.I- Będzie piękną pamiątką na zawsze.

Jungkook przytulił naszą córeczkę jeszcze mocniej, a jego wzrok nie schodził z jej malutkiej twarzyczki.

Zdjęcie:


Jungkook- Nie mogę się doczekać, aż zobaczą to wszyscy. To będzie dla nich ogromna radość.

Ten moment pełen miłości i bliskości był dla nas obojga niezwykle ważny. Patrząc na naszą córkę w ramionach Jungkooka, czuliśmy, że nasza rodzina jest teraz kompletna i pełna radości.

Pełen wzruszenia był dla mnie najpiękniejszym, jakie mogłam sobie wyobrazić. Widząc, jak Jungkook trzyma naszą córeczkę w ramionach, jego emocje były wręcz namacalne. Postanowiłam skorzystać z chwili i przeprowadzić krótką rozmowę, w której moglibyśmy podzielić się swoimi uczuciami.

Zaczęłam cicho, patrząc na niego z miłością.

Jungkook jak się czujesz? To wszystko było... no, ogromne.

Jungkook, wciąż trzymając naszą córeczkę, spojrzał na mnie, a jego oczy błyszczały od łez szczęścia.

Jungkook- Czuję się... jakby moje serce miało wyskoczyć z piersi.

Odpowiedział, jego głos drżał z emocji.

Jungkook- Nie wiem, jak to opisać. Jesteś niesamowita, T.I. Przeszłaś przez coś naprawdę trudnego, a teraz... teraz mamy naszą małą księżniczkę.

T.I- To niesamowite uczucie.

Zgodziłam się, próbując wstrzymać łzy wzruszenia.

T.I- Nie mogę uwierzyć, że jesteśmy teraz rodziną. Wszystko było takie intensywne...

Jungkook- Tak, intensywne i cudowne zarazem.

Dodał Jungkook, przysuwając naszą córeczkę jeszcze bliżej siebie.

Jungkook- Czasami nie mogę uwierzyć, że to wszystko dzieje się naprawdę. Widzisz, jak ją trzymam? To jest nasza córka. Nasze marzenie.

Nagle, drzwi do pokoju otworzyły się i weszła pielęgniarka, której towarzyszył zaskoczony wyraz twarzy.

Pielęgniarka -Zauważyłam, że zaczęliście mieć małe trudności podczas karmienia.

Powiedziała, ale jej ton był pełen empatii i zrozumienia.

Pielęgniarka -Czy potrzebujecie jakiejś dodatkowej pomocy?

Jungkook spojrzał na mnie i uśmiechnął się, próbując ukryć swoje zmęczenie.

Jungkook- Nie, chyba wszystko już w porządku.

Odpowiedział, ale było widać, że jest nadal lekko przytłoczony.

Jungkook- Dziękujemy za wszystko. Chyba już lepiej sobie radzimy.

Pielęgniarka uśmiechnęła się i skinęła głową.

Pielęgniarka -Dobrze. Jeśli będziecie potrzebować jakiejkolwiek pomocy, dajcie mi znać. A teraz, cieszcie się chwilą. To jest wyjątkowy czas dla was.

Gdy pielęgniarka wyszła, Jungkook spojrzał na mnie z czułością, ale i lekką dozą ironii.

Jungkook- Wygląda na to, że jest już z nami wszystko w porządku, co?.

Zapytał, próbując żartować, mimo emocji, które go trapiły.

Jungkook- Może nasza mała księżniczka jest bardziej wymagająca niż myśleliśmy.

T.I- Niech mi ktoś powie, jak mam teraz oddychać

Odpowiedziałam, śmiejąc się przez łzy.

T.I- To było bardziej emocjonujące niż jakikolwiek film akcji.

Jungkook zaśmiał się krótko i pochylił się, by dać mi delikatny pocałunek w czoło.

Jungkook- Kocham cię, T.I. I kocham naszą małą księżniczkę. Bez względu na wszystko, będziemy przechodzić przez to razem.

Patrzyłam na naszą córeczkę, która spokojnie ssala pierś, czując ogromne spełnienie. Było coś niezwykle pięknego w tym momencie, w tej prostej, ale głębokiej miłości, którą dzieliliśmy.

T.I- Tak, jesteśmy razem w tym wszystkim.

Zgodziłam się, patrząc na Jungkooka i naszą córeczkę.

T.I- I będziemy stawiać czoła wszystkim wyzwaniom jako rodzina.

Jungkook położył rękę na mojej, a jego wzrok nie schodził z naszej małej księżniczki.

T.I-Tak, jesteśmy teraz jedną rodziną. A to jest nasze największe szczęście.

Ten moment pełen miłości i wzruszenia na zawsze zostanie w naszej pamięci jako początek nowego rozdziału w naszym życiu.

Nawet gdy nasza córeczka zasnęła spokojnie w naszych ramionach, wiedziałam, że przed nami jeszcze wiele wyzwań, ale z Jungkookiem u boku czułam się gotowa na wszystko, co przyniesie przyszłość.

Kolejny rozdział za nami ✨ co wydarzy się dalej?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro