Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Kochanie co się dzieje?

Jungkook - Dobra chłopaki to co jakaś impreza na zakończenie dnia?

Chłopaki spojrzeli na mnie.

Tancerz1- No możemy iść tylko ty uważaj aby cię znowu jakaś cycata laska nie dorwała.

Tancerz2- No właśnie nie zapominaj ,że masz dziewczynę ...

Zmarszczył brwi, patrząc na nich..

Jungkook - Weźcie już się zamknijcie...

Po chwili wyszliśmy ze sali tanecznej i udaliśmy się do Nightclub.. Gdy tylko weszliśmy do środka pierwsze na co zwróciłem uwagę w tym klubie to na to,że na środku stała rura i tańczyła na niej jakaś blondynka.. spojrzałem na chłopaków pytając.

Jungkook - To co po drinku?

Tancerz1- No cholera po to tutaj przecież jesteśmy...

Zamówiłem po mocnych drinkach dla mnie i chłopaków po czy usiedliśmy przy jednym ze stolików.. patrzyliśmy na tą blondynkę ,która tańczyła na rurze... I właśnie w tym momencie odwróciła się do nas... Była to ta laska,która przeleciałem wczoraj w klubie... Cholera jasna no to nieźle...
Chłopaki patrzyli na jej cycki...

Tancerz4- O ja cię ale cycki ...ma czym laska oddychać...

Spojrzałem na nich lekko skrzywiony,popijając drinka.

Jungkook - To właśnie ja wczoraj zruchałem po pijaku do tego miałem kutas miedzy jej cyckami..

Tancerz3- O ja cię no to nieźle ,nieźle się bawiłeś z taką dupa też bym się zabawił..

Nagle dziewczyna podeszła do mnie po czym usiadła mi na kolanach, spoglądałem jej w oczy,a mój wzrok tak samo jak chłopaków lądował na jej cyckach.

Jungkook - Cześć...

Dziewczyna spojrzała na mnie szeptajac mi do ucha.

Blondynka- Cześć przystojniaku masz ochotę się dzisiaj znowu zabawić..

Przyłknąłem ślinę , patrząc na nią mówiąc.

Jungkook - Yy wiesz ja mam dziewczynę ,a wczoraj no jakby co to wyjaśnić za dużo wypiłem...

Dziewczyna spoglądała na mnie ,unosząc brew po czym pocałowała mnie w usta.

Blondyna- Oj tam dziewczyna przecież nie musi o tym wiedziec.. jesteś spięty więc dodatkowo masaż..

Spoglądałem na tą laske, rozchyliła lekko nogi , zepchnąłem z siebie dziewczynę mówiąc.

Jungkook - Zapomnij o tym co było i najlepiej będzie jak wykazujesz mój numer..

Nie czekając na jej odpowiedź szybko wyszedłem z klubu i odrazu wróciłem do hotelu..
Gdy tylko się tylko dotarłem do hotelu odrazu udałem się do mojego pokoju ale zdziwiło mnie to,że nie było w nim T.I.. gdzie ta mała wywiało... Udałem się więc do jej pokoju ,który miała z przyjaciółkami..
Też jej tam nie było ...cholera gdzie ty jesteś...? Po chwili znowu wróciłem do swojego pokoju,jej walizka stała pod ścianą.
Zajrzałem więc do łazienki,bo tam nie patrzyłem jeszcze otworzyłem drzwi i zobaczyłem siedząc T.I przy toalecie i wymiotowała,a obok niej siedziały dziewczyny mówiąc do niej coś w tym stylu " T.I już dobrze?" , " Cholera może naprawdę zrób ten test ciążowy"

Spojrzałam na dziewczyny , kucając obok T.I pytając zmartwiony.

Jungkook - Co się dzieje?

Ji-seo spojrzała na mnie odpowiadając.

Ji-seo- Nie wiem wymiotuje cały czas...

Pocałowałem T.I w głowie , delikatnie uniosłem jej podbródek dwoma palcami pytając.

Jungkook- Kochanie co się dzieje?

T.I spojrzała na mnie zapłakana,miała cały rozmazany makijaż,a tusz spływał jej po policzkach mówiąc zapłakana .

T.I - Przepraszam... popsułam ci wieczór... A chciałeś iść do jacuzzi.. strasznie kręci mi się w głowie ,jest mi gorąco i mi niedobrze..

Spojrzałem na dziewczyny..

Jungkook - Min-seo,Ji-seo idźcie się przespać ja się nią zaopiekuje ...jak poczuje się lepiej to wam powiem...

Dziewczyny uśmiechnęły się po czym wyszły z mojego pokoju...spojrzałem na T.I mówiąc..

Jungkook- Kochanie nie spieprzyłaś mi wieczoru , jacuzzi zaczeka,ty jesteś teraz ważna innym razem się zabawimy...

Wziąłem delikatnie ją na ręce w stylu panny młodej po czym delikatnie położyłem ja na łóżku i odkryłem kocem.
Ucałowałem ja delikatna w czołu mówiąc.

Jungkook - Skoczę do apteki ...zaraz do ciebie wracam kochanie...

Dziewczyna lekko się uśmiechnęła po czym zamknęła oczy...
Gdy tylko T.I zasnęła, wyszedłem z pokoju,a by iść do apteki hm po co po test ciążowy.
Nagle z pokoju wyszła Min-seo,była w samym ręczniku.. spojrzała na mnie pytając.

Min-seo- Jak się czuje T.I? Martwimy się o nią...

Spojrzałem jej w oczy odpowiadając..

Jungkook - Zasnęła ,a ja właśnie idę do apteki po test ciążowy..

Nie czekając na odpowiedź dziewczyny szybko wybiegłem z hotelu i pobiegłem do apteki po test ciążowy..
Kiedy tylko kupiłem odrazu wróciłem do hotelu i wbiegłem do pokoju...
T.I nie spała znowu usłyszałem ,że wymiotuje... Wszedłem do łazienki i kucnalem przy niej..

Jungkook - Kotek zrób test ciążowy...

Spojrzała na mnie zszokowana i zapłakana..

T.I- Po co nie jestem w ciąży...

Jungkook - Zrób ten test dla pewności skarbie...

Dziewczyna niepewnie wzięła pudełeczko ,po czym zrobiła test ciążowy..
Czekaliśmy 5 minut na wynik..

5 minut później dziewczyna podniosła test ciążowy,a ja ucałowałem ja delikatnie w czoło pytając.

Jungkook - No i co misiu?

***********
Jak myślicie T.I jest w ciąży? Niedługo pojawi się nowy rozdział... A teraz uciekam już spać.. Dobranoc kochanie.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro