Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Idealny Mąż

Chwiejnym krokiem otworzyłam drzwi do domu po czym weszłam do środka.. musiałam potknąć się o dywan i poleciałam jak długa na podłogę. Po chwili wstałam i udałam się do salonu po zapaleniu światła ujrzałam na stole dwie butelki po winie i dwa kieliszki. Zaczęłam się zastanawiać co one tutaj robiły. Przez myśl przeszło mi,że Jungkook sprowadził jakaś laske i śpi z nią teraz w naszym łóżku. Wzięłam butelki i rzuciłam nim z całej siły o ścianę ,to samo zrobiłam z kieliszkami ,w dupie to miałam,że go obudzę,że narobiłam hałasu wrzasnęłam na cały dom..

T.I- PIEPRZONY OSZUST, KTÓRY NIE POTRAFI TRZYMAĆ SWOJEGO CHUJA W GACIACH !

Nagle na dół zszedł zaspany Jungkook z bliźniakami na rękach mówiąc.

Jungkook - Kochanie obudziłaś chłopców ..co ty odwalasz? Wiesz jak trudno mi było ich uśpić?

Spojrzałam na niego ze wściekłością w oczach i wykrzyczałam.

T.I- GDZIE ONA JEST?!

Jeon położył maluchy do bujaków po czym podszedł do mnie przytulając mnie , uniósł dwoma palcami mój podbródek mówiąc.

Jungkook - Nie mam tutaj nikogo...jestem tutaj tylko ja i nasze dwa skarby..

Po moich policzkach poleciały łzy.

T.I- A co to miało być ?! Co to za dwie butelki po winie i dwa kieliszki? Co? Jimin i Taehyung pili wino?! Proszę powiedz mi prawdę ...!

Jungkook pocałował mnie odpowiadając.

Jungkook - Okey ale nie bądź zła...no ,bo była u mnie moja znajoma no i wypiliśmy po winie..

Westchnęłam pytając cicho.

T.I- Pieprzyłeś się z nią..

Jungkook przez chwilę nic nie odpowiadał, spojrzał mi w głęboko w oczy po czym po chwili ciszy odpowiedział.

Jungkook - Ona chciała ale ja nie chciałem..
Bo nie potrafiłbym cię po raz kolejny zdradzić.

Wtuliłam się w niego,miałam całe mokre policzki od łez i wyszeptałam.

T.I- Chce się z tobą kochać..

Jeon złapał mnie w pasie czym usiedliśmy na kanapie i wyszeptał składając mokre pocałunki na mojej szyji.

Jungkook - Kochanie nie dzisiaj,nie teraz jesteś pijana więc chodź spać.

Złączyłam nasze usta w namiętny pocałunek szeptajac prosto w jego usta.

T.I- No i co z tego kochanie..no proszę.. Jungkook...

Jeon spoglądał mi w oczy,a jego dłoń błądziła po moim udzie,docierając pod moją spódniczkę. Wsadził palca pod moje czarne majtki i przejechał palcem po mojej mokrej kobiecości po czym wyciągnął i pocałował mnie delikatnie..

Jungkook - Jutro się będziemy kochać skarbie...

Po chwili wziął mnie na ręce w stylu panny młodej i zaniósł mnie do naszej sypialni po czym delikatnie położył mnie na łóżku. Ściągnął mi spódniczkę ,bluzkę i stanik i nałożył mi swoją koszulkę.. pocałował mnie delikatnie,nakrywając kołdrą..
Gdy miał już iść złapałam go za rękę pytając.

T.I- Jungkookie kochasz mnie?

Jungkook - Kocham cię bardzo,a teraz śpij już ,a ja idę do maluchów.

POV Jungkook'a

Wychodząc z sypialni usłyszałem jeszcze.

T.I- Jesteś tylko mój...

Zaśmiałem się po czym zszedłem na dół do chłopców. Maluchy leżały w bujakach, kucnąłem obok nich mówiąc.

Jungkook - Głupiutka ta wasza mama..

Maluchy patrzyli na mnie, wziąłem bujaki po czym udałem się z nimi do kuchni,postawiłem bujaki na stole.

Jungkook - No to bąble zrobię wam mleko, kąpiel i spać..

Zacząłem robić dla moich synków mleko..
Gdy tylko było gotowe sprawdziłem na nadgarstku czy nie jest za gorące po czym wziąłem chłopców do salonu położyłem bujaki na podłodze i poszedłem do łazienki po wanienkę i gąbkę do kąpiel po drodze udałem się do pokoju dzieci po ich ubranka i pieluchy.

Ubranka dla dzieci ,które wybrał Jungkook

Po chwili zszedłem na dół,wziąłem jednego z bliźniaków po czym położyłem go na kanapie na której poscieliłem kocyk i zacząłem go rozbierać. Ściągnąłem mu pieluchę po czym powycieralam mu pupę chusteczkami i następnie odkryłem go kocykiem to samo zrobiłem z drugim.
Nalałem ciepłej wody po czym położyłem na gąbce chłopców i zacząłem ich kąpać.
Myłem im delikatnie główkę i ciało.

Jungkook - Lubicie się kąpać co.. no moi dzielne skarby..

Gdy tylko wykąpałem moich synów ,zacząłem wycierać jednego i drugiego po czym nasmarowałem ich oliwka i zacząłem ich ubierać,cholera miałem problem z nałożeniem pieluszki..

Jungkook - Huh bąble tatuś ma problem.. ale damy radę co?

Wkoncu po jakiś 20 minutach doszedłem do tego jak założyć pieluszki,na końcu nałożyłem im pajace i udałem się do łazienki wylać wodę z wanny i wróciłem do moich synków. Wziąłem ze stołu butelki z mlekiem i usiadłem z chłopcami na rękach na kanapie i zacząłem ich karmić.. byłem strasznie zmęczony gdy maluchy wypił całe mleko,włączyłem im ich pozytywkę.. strasznie chciało mi się spać.. położyłem spojrzałem na zegarek w telefonie było grubo po 4:00..
Powoli zamykały mi się oczy ze zmęczenia.

Pozytywka bliźniaków

Cholera przy tym sam zaraz zasnę... Bliźniaki już spali,uśmiechnąłem się gdy się uśmiechali przez sen, położyłem na chwilę chłopców do bujaków po czym zacząłem sprzątać mieszkanie,pozmywałem brudne naczynia ,gdy tylko skończyłem postanowiłem iść jeszcze do naszej sypialni,T.I spała tak słodko , ucałowałem ja delikatnie,a następnie  zeszelem na dół i wziąłem chłopców na ręce i nie wiem kiedy zasnąłem.

Obudziłam się gdzieś koło 9:00 i zaraz po przebudzeniu zauważyłam,że obok mnie nie ma Jungkook'a wstałam z łóżka,poszłam pod szybki prysznic , uczesałam się i ubrałam.

My outfit

Zeszłam na dół i gdy tylko weszłam do salonu , uśmiechnęłam się gdy zobaczyłam Jungkook'a śpiącego na kanapie razem z naszymi synami na rękach wyglądali uroczo..

Moi cudowni chłopcy

Wyglądało to tak.

Pocałowałam Kook'a delikatnie w usta,Koreańczyków jedynie mruknął coś przez sen i dalej spał, zaśmiałam się po czym wziąłem śpiących bliźniaków i zaniosłam ich do ich pokoju i położyłam delikatnie do ich łóżeczka,przekrylam kołderką i po cichu wyszłam z ich pokoju.
Zeszłam na dół i nakryłam śpiącego Jungkook 'a kocem.

Śpiący Jungkook

Pocałowałam go delikatnie po czym udałam się do kuchni ,zrobić sobie kawę..
Usiadłam na blacie kuchennym i spoglądałam na śpiącego Jungkook 'a.

Biedactwo zmęczony,całą noc z bliźniakami do tego idealnie wysprzątane mieszkanie..no poprostu mąż i ojciec idealny...

Zeskoczyłam z blatu kuchennego i udałam się do salonu po czym położyłam się obok Jungkooka,przekrywajac nas kocem,Jeon odrazu zgarnął mnie w swoje ramiona i mruknął przez sen..

Jungkook - Kocham cię żono.

Uśmiechnęłam się ,zamykając oczy.

T.I- Ja też cię kocham..mój idealny mężu.

********

No i kolejny rozdział  za nami.. no i jak się wam podobał Jungkook? Idealny tatuś i mąż ... No chyba ,że coś się znowu między nimi popsuje...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro