Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

𝐒𝐓𝐀𝐑𝐑𝐘 𝐍𝐈𝐆𝐇𝐓

────── ·  ·  ·  · ★ ·  ·  ·  · ──────

STARRY NIGHT
──────  art academy roleplay

al_hak_ & me-forever-alone

january 2023

────── ·  ·  ·  · ★ ·  ·  ·  · ──────

minął właśnie piąty rok od kiedy cudem skończyliśmy szkołę, a ja dalej nie chcę o tym zapomnieć. jak dziś pamiętam gdy dołączyłeś do akademii i twój pierwszy szlaban... i każdy kolejny. nauczyciele jakoś specjalnie nie przepadali za nami, bo nie było tygodnia byśmy się nie spotkali w kozie. pamiętasz nasze przesiadywanie na dachu do rana?

od samego początku wiedziałam, że będą z ciebie ludzie. moi rodzice powtarzali, że jesteś nieodpowiedni, bo ściągasz na siebie ciągle kłopoty, ale to ja byłam w tym lepsza.  gdy w wakacje w środku nocy weszłam do twojego pokoju przez okno wiedziałam, że będziesz mój w końcu nawet karty to potwierdzały, a dalej tylko im ufam.

myślę, że nauczyciele przepuszczali nas tylko dlatego, że mieli nas tak bardzo dosyć i chcieli jak najszybciej się nas pozbyć. ciekawe czy po naszym odejściu przyszedł ktoś nowy tak samo zepsuty jak my.

pierwszy lata po szkole były cudowne. tylko ja, ty i nasz czarny kot. malowałam obrazy by zarobić chociaż grosze, a ty łapałeś się każdej dorywczej pracy. kto by pomyślał, dwójka wyrzutków a całkiem nieźle sobie radziliśmy.

problemy pojawiły się gdy dostałeś propozycję dołączenia do światowej grupy tanecznej. chciałeś zrezygnować żeby mnie nie stracić, ale nie wybaczyłabym sobie tego. wiem, że rozłąka była trudna i dalej jest, ale to była jedyna odpowiednia decyzja. w końcu wyniosłam się ze starych śmieci chociaż o tobie nigdy nie zapomniałam. dalej maluję, robię murale bo chyba do tego się tylko nadaję.

gdybyś chciał wrócić to wiesz doskonale gdzie mnie szukać. może rzadko to mówiłam, ale mimo wszystko byłeś jedyną osobą, którą pokochałam i dalej nie przestałam kochać. może i się kłóciliśmy czasami, ale po kłótni zawsze wychodziliśmy razem na fajkę. wyzywaliśmy się codziennie, a i tak żadne z nas nic sobie z tego nie robiło. wszystko wskazywało na to, byliśmy sobie pisani więc proszę cię do cholery, wróć.

                  ───── na zawsze twoja t

────── ·  ·  ·  · ★ ·  ·  ·  · ──────

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro