Uraraka miała wielu przyjaciół. Dużo osób podziwiało bądź po prostu lubiło jej osobę. Chęć pomocy, a niekiedy odwaga biły od niej najmocniej, pozostawiając demony przeszłości tylko dla brązowego wzroku.

Czy jednak ktoś mógł podejrzewać o tak smutne dzieciństwo? O desperacką chęć pomocy swym bliskim?

N i k t, ponieważ nikt o to nie pytał.

Zawsze liczyli się tylko oni, a Ochaco coraz to więcej skrywała w sobie, utrzymując na twarzy uśmiech.

Niekiedy jednak maska spadała, ukazując zrujnowane oblicze nastolatki. A przecież była taka młoda, wiele mogła jeszcze przeżyć.

Uraraka miała wielu przyjaciół, którzy nigdy nie zapytali, jak ona się czuję.

***
19.03.2021