Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

♡ Kyojuro Rengoku ♡

[Pytanie i wyzwanie od Akane_Hideki.]

~Kyojuro Rengoku~

- Ehhh... Mam nadzieję, że przynajmniej mi zapłacą za tą robotę... - westchnęła autorka masując swoją głowę, mając nadzieję, że tym razem będzie spokojniej.

Po tych słowach usiadła na swoje miejsce i wróciła do swojej wcześniej wykonywanej czynności. Jednak przez chwilę dostała konia trojańskiego w systemie, gdy zobaczyła, że w towarzystwie dzisiejszej dwójki, był także brat chłopaka [T. I.].

- O... - puściła tylko brunetka uśmiechając się, po czym zerknęła do swojego notesu. - W sumie może i nawet dobrze, że Senjuro też przyszedł. - Pytanie do Kyojuro brzmi: [T. I.] czy Twój brat?

Zanim złotooki chciał odpowiedzieć, nagle zaczęło mocno padać. Niebieskooka wzięła zza swojego miejsca parasol, po czym go otworzyła chcąc schronić się przed deszczem.

- No dobrze, więc jak... - kiedy spojrzała na całą trójkę, zobaczyła, że blondyn zdjął swoje haori i położył je tak, by [T. N.] oraz Senjuro nie zmokli, a sam ,,został" na deszczu.

Czując lekkie zakłopotanie ze strony zarumienionej [T. I.], zaczął się śmiać.

- Hm... Można i tak. - mruknęła autorka wzruszając ramionami. - Co prawda nie było opcji ,,oboje", ale co mi tam. Zanim przejdziemy do wyzwanka, zróbmy cięcie.

W tym momencie przerwano nagrywanie, dopóki się nie rozpogodzi. Po chwili wznowiono nagrywanie, jednak byli tu tylko autorka i chłopak [T. I.].

- Przysięgam, że po tym wyzwaniu dopilnuję, abyś to wynagrodził [T. I.]. - powiedziała autorka poważnie. - No więc: Masz zacząć podrywać kogoś z filarów na oczach [T. N.].

- Dla [T. I.], wszystko! - zawołał filar płomieni, po czym wstał z miejsca i skierował się w stronę będącej niedaleko Mitsuri.

W tym samym momencie brunetka pobiegła po [T. I.], którą niedługo potem zaczęła ciągnąć za rękę.

- O co chodzi? - zapytała niebieskooką [T. N.]. W tym momencie dziewczynę zamurowało.

- Nawet nie wiesz, jaką uroczą osobą jesteś. - powiedział blondyn, biorąc kosmyk włosów zielonookiej za jej ucho, na co różowowłosa się mocno rumieniła.

- A-ale czy ty nie jesteś przypadkiem z... - zaczęła filar miłości, po czym ujrzała [T. N.] idącą w stronę chłopaka - [T. I.]!

- Nienawidzę Cię, co ty sobie myślisz?! - zaczęła krzyczeć [T. I.] uderzając złotookiego swoimi mniejszymi pięściami w plecy, mając w oczach drobne łezki.

W tym momencie starszy Rengoku obrócił się w stronę [T. N.], a następnie złapał za jej obie ręce, po czym złożył pocałunek na jej głowie.

Po tym geście [T. I.] zamilkła, a następnie poczuła, jak chłopak ją podnosi do góry ,,na pannę młodą", a następnie się uśmiechnął, przez co [T. N.] znacznie się uspokoiła.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro