#83
James: Gdzie byłeś?
Remus: Um, cóż. Moja mama... zachorowała i potrzebowała pomocy. B-była krew. Tak, dużo krwi. I d-dostałem sowę od ojca. I-i potknąłem się na k-kamieniach i mam blizny-
Syriusz: Kurwa, wiemy, że jesteś wilkołakiem.
Remus: O, dzięki Bogu.
Remus: Czekaj, CO?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro