Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

꧁༺ 𝓟𝓻𝓸𝓵𝓸𝓰 ༻꧂

─╤╦︻ ꝒⰙƲ. ƁȴꓴƸ ︻╦╤─

Następna walka z bad guys, omijanie ataków Dust'a mnie już trochę zmęczyło, jednak nie dawałem za wygraną. Skakałem i rzucałem się czasem na ziemię, próbując nie zostać trafionym przez kości, nóż lub blaster. W pewnym momencie byłem niebezpiecznie blisko tego psychopaty, jednak ten nie zdołał mnie przez coś zaatakować, co było dziwne. Jednak w końcu opadłem z sił, kropla potu spłynęła mi po czaszce, ja za to z roztargnością próbowałem zostać bez szwanku. Lecz wróg zauważył to, wykorzystał, nie zorientowałem się nawet co robi, dopóki nie byłem już w środku pułapki. Dust zamkną mnie w pieprzonej klatce z kości, i co ja miałem zrobić więcej niż próbować wyrwać i wyjść.

- Nawet nie musisz mówić że jest ciasno - Psycho~Koleś w kapturze  podszedł do mnie.

- Wypuść mnie! Ink i Dream mnie uwolnią i tak!

- Oj uwierz mi że nie - czekaj, jego oko zaczęło się świecić jeszcze mocniej na fioletowo, kurwa, chyba użył niebieskiej magii. Poczułem jak coś mnie przyciska na siłę do ziemi. Przeszywający ból rozprzestrzenił się po moich żebrach i kręgosłupa. - A teraz się zamknij bo pożałujesz

- Chyba ty pożałujesz kiedy moi przyjaciele to zobaczą! - plunąłem, ten się wkurzył i prawie rzucił we mnie nożem. 

- A co jakby cię - pan kapturzasz przerwał na chwilę swoją wypowiedź, a po chwili dokończył swoim przeszywającym śmiechem - zabić? Twoi sojusznicy nie będą wtedy mieli żadnych poszlak, może poza pyłem i podejrzanych morderców.

Przeraziłem się wtedy, jednak próbowałem nadal z nim walczyć.

- Gdybyś mnie zabił, Ink i Dream by ci również odebrali życie!

---------------------
▞▞▞▞▞▖🅿🅾🆅. 🅳🆄🆂🆃▝▞▞▞▞▞

- Gdybyś mnie zabił, Ink i Dream by ci również odebrali życie!

Ojej, czyżby pan niebieska jagódka się wkurzył? Taki karzełek nic mi nigdy nie zrobił, jednak nadal się zastanawiałem. Czemu do jasnej ciasnej nie mogłem mu zadać ciosu gdy byłem tak blisko niego?! 

- Zabawne, lecz.... Do widzenia, widzimy się kiedy się obudzisz - otworzyłem te "więzienie" gdy byłem blisko, po chwili uderzyłem Blueberry na tyle mocno by stracił przytomność. - Dobranoc.


--------------------------
Taki mały prolog, jak jest w opisie, historia jest ispirowana (A nawet odtworzenie czasem) rp z @Elitka_XD ! Mam nadzieję że zachęciłam was do dalszego przeczytania, i przepraszam że krótki
Tak btw w angielskiej wersji jest więcej słów XD

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro