Lukin1234, again.

🌙 Sherlock - wasze pożycie kuchenne sprowadza się zawsze do tego samego punktu:
Ty: Sherlock, zjesz coś?
Sherlock:

🌙 John - ten to zajada aż mu się te hobbickie uszy trzęsą

🌙 Moriarty - nie może patrzeć na tego Twojego spalonego kurczaka, a Ty nie wiedzieć czemu dziwisz się, że żyje tylko herbatą

🌙 Mycroft - ślinka mu cieknie na samą myśl, że robisz obiad

🌙 Lestrade - jako, że raczej mie gotujesz, ponieważ... No po prostu nie, gdy już Ci się zdarzy, Twój kochany mąż ma wiele wątpliwości...
Greg: To jest jadalne?

⭐Dean - kocha, kiedy gotujesz, dlatego podczas jedzenia przygotowanych przez Ciebie posiłków, nawet się nie odzywa

⭐ Sam - obserwuje danie, a kiedy stwierdzi, że nie zaczęło się ruszać, jest pełen uznania dla Ciebie

⭐ Castiel - anioł zje wszystko co mu podasz, w dodatku z wielką pasją i uznaniem

⭐ Chuck - temu to zawsze wszystko smakuje

⭐ Lucyfer - on to nawet nie ma pojęcia na jakiego grzyba mu gotujesz

⭐ Gabriel - jeżeli nie jest to coś słodkiego, reakcja archanioła wygląda mniej więcej tak:
Gabriel: Ja niby mam to zjeść? Nie ma mowy.

⭐ Crowley - ten również mie ma pojęcia po jakiego się wysilasz i gotujesz

***

Czysta Róża niemal zremisowała z Rozdzielonymi, dlatego wpadłam na inny pomysł

Jako, że są wakacje, a ostatnie wycieczki na świeżym powietrzu z moją skrybą Amandą ( IamSherlockian ) działają bardzo dobrze na moją twórczość (wcale nie dlatego, że japa mi się nie zamyka i opowiadam jej 926293629372 pomysłów na ff i crossovery), wpadłam na jeszcze inny pomysł

Obydwa fanfiction zostaną opublikowane w te wakacje!

Rozdzielonych zobaczycie już na początku lipca, a Czysta Róża pojawi się wraz z początkiem sierpnia

Podoba wam się takie rozwiązanie?

Ps. Następny rozdział będzie długi zaczerpnięty ze Słoika z pomysłami! A następny imagine na tumblrze pojawi się wkrótce.