#27
Dean: Nominacja od avllyx.
Tim: Tak dla odmiany.
April: Tak dla odmiany 😉
Tim:
April: Mam nadzieję że babeczki dotarły
Dean: Co?
Tim: SŁUCHAM?! MOJE BABECZKI?!
April: Tak. Handluj z tym
Tim: Jak mog- czem- DLACZEGO?!
April: ... Bo mam imieniny i mogę
Tim: *masuje nerwowo kark* Ehehe... najlepszego czy coś?
Dean: O nie wierzę. Ty okrutny *🤣*
April: Właśnie, Dean mnie zabrał na Batmanowe lody a ty co? To nawet Jason dał mi strzelić z pistoletu
Tim: No bo masz za dużo imion! Wiesz o tym!
April: Okej, wybaczam. A teraz dawaj te pytania.
Tim: Ulubiony kolor?
April: Serio znooowuuu... 🔝
Dean: Dlaczego nie masz bambusa?
April: ... Mam kij z bambusa. Liczy się no nie?
Tim: Z pewnego punktu widzenia...
Dean: Czapka wpierdolka czy zwykła?
April: Wpierdolka always
Dick: *wpada do pokoju i wciąga Jasona* Heloł bojs end gerls!
Jason: Dick... *facepalm*
Dick: *zamyka April w uścisku*
April: Agh. Dick. Dusisz.
Dick: *daje sobie spokój* Ups
April: Eee... dzięki czy coś.
Jason: Ej, na mnie nie zwalaj
April: Whatever.
Tim: Możemy... no wiesz. Kontynuować?
April: Tak tak. Czuj się nieswojo. Dalej.
Jason: *unosi jedną brew* Ok?
Dick: *radosny (kiedy on nie jest lol)* Jak bardzo jest zajebisty zwiastun Titans i YJ w skali od 100 do 100?
April: 100 do potęgi x gdzie x jest liczbą parzystą z conajmniej y ilością zer gdzie y to 100 do potęgi x
Jason: Co?
Tim: Sporo
April: Wiem
Dean: Ale tego się nawet nie da rozwiązać!
Tim: llame
April: No nie?
Dean: Tim weź przestań bo się czuję jak idiota
Tim: Jestem geniuszem i nic na to nie poradzisz
Jason: Już wylaksuj Babybird. Jedziem dalej. Masz KRASZA w realu?
April: Nie chodzę do Reala tho
Dick: Nie chodzi o sklep
April: Jak dla mnie tak. Nie, nie mam.
Tim: Kiedy masz urodziny?
April: *patrzy przymrużonymi oczami na Tima* No. Strzelaj.
Jason: Uuu... się wkopałeś Timmy
Dean: 13 lipca. 5 czerwca. 30 lutegoo
Tim: Dean!
Dean: *uśmieszek* *gada dalej*
Tim: ... 29 LISTOPADA!
Dick: *klepie go po plecach* Właśnie ocaliłeś sobie życie bro
Tim: aha
Dean: Ulubione zespoły?
April: Wcześniej
Dean: Opisz swoje ulubione miejsce
April: Mój pokój. Łóżko. Zamknięte okno żeby nic nie wleciało.
Tim: Nightcore czy oryginały?
April: Zależy jakie piosenki. Zazwyczaj obie wersje mi się podobają. Na górze jeden.
Dean: Twoja siostra ma rację. Strasznie depresyjne te piosenki
April: Mi się podobają. Nie mój problem
Jason: Masz swojego OCeta?
April: *robi gest jakby zapraszała na przedstawienie i pokazuje Dean'a* DAM DAM DAAAM!
Dean: Wyobraź sobie że rzucam ci śmiercionośne spojrzenia
April: Wyobraź sobie że odbijam je patelnią
Dean: *wchodzi do szafy* Wołajcie jak skończycie
April: *wodzi za nim wzrokiem póki sobie nie poszedł* *wyciąga rękę w stronę szafy* Dean WRACAJ!
Tim: A zostaw go. Słyszałaś "Natural" od Imagine Dragons?
April: TAK. ŚWIETNE
Jason: A to racja.
April: O! Kudos dla ciebie
Jason: #KółeczkoAdoracjiRobinów? Kółeczko czego?
April: TAK CHOLUJWA BARDZO
Jason: ... fangirl...
April: Pshhshh!
Tim: Jak bardzo nie lubisz swoich sąsiadów?
April: Nie znam swoich sąsiadów. Dziękuję dobranoc.
Tim: Jak bardzo zjebane są te pytania?
April: Są Z A J E B I S T E
Dick: Nominuj kogoś
April: Ktoś? Coś? Nie chce mi się wymyślać pytań, sry
®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®
G'night
×xXxNightsilverxXx
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro