Wspomnienie dni następnych..
Była już północ w rezydencji Grey , Charlesa Greya i jego żony , która miała kontrakt z Akane . Jej pani miała na imię Mika.
Była córką Angielskich emigrantów szlacheckich z Japonii .
Z Charlesem poznali się na balu w jej rezydencji w Kioto.
Za mąż wyszła 2 lata później .
Charles Grey - sługa królowej Wiktorii.
Właśnie wrócił do rezydencji otworzyłam.
Miałam na sobie długą czarną sukienkę z białymi rękawami i kołnierzykiem z przewiązaną pod szyją zieloną wstążką. Akurat miałam skrzydła.
- Mary idziesz rozprostować skrzydła ?- zapytał mnie Hrabia Grey.
- Tak mój Panie.
- Tylko nie leć na nich za daleko.- powiedział - bo dziś wartę trzyma Ash Landers.- Na imię i nazwisko anioła przeszły mnie ciarki.
Słyszałam ,że jest silny i dał nawet w kość hrabiemu Phantomhive.
- Dobrze nie będę się za bardzo oddalać.- po tych słowach wyleciałam z rezydencji zamykając drzwi swoją magią . Postanowiłam odwiedzić rezydencje Phantomhive , bo była najbliżej , ale też chciałam się z nim zobaczyć. Po 5 minutach lotu byłam nad rezydencją . Gdy lądowałam zauważyłam w ogrodzie Claude a i Sebastiana siedzących pod drzewem jak 2000 lat temu , znowu odezwała się we mnie wróżka przybrałam postać wróżki i podeszłam do nich.
- Claude , Sebastian dlaczego jesteście na siebie obrażeni?
[Gif lub film został dodany tutaj w nowszej wersji Wattpad. Aby go zobaczyć, dokonaj aktualizacji.]
- Lili czy to ty , naprawdę ty ?- zapytali oboje zdziwieni lekko dziecinnymi głosami.
- Tak to ja - odparłam słodkim głosem.- Ale powiedzcie czemu siedzicie na siebie obrażeni jak 2000 lat temu?
- Bo mieliśmy małą sprzeczkę.- odparł Claude.
- I rzucałem w niego talerzami , a on we mnie nożami.- odparł Sebek.
- Pogódźcie się błagam .- po czym gdy słowa nie działały przemieniłam się w 13 letnią mnie.
- Lili ...- zaczęli razem , ale nie dokończyli bo ich uciszyłam kładąc palec na ustach. Po czym w mojej lewej dłoni pojawiła się szkatułka .
W szkatułce był magiczny pyłek. Posypałam nim Claude'a i Sebka.
I znowu się stali tacy jak 2000 lat temu.
Tylko różnili się tym , że mieli znaki kontraktu i Claude miał rękawiczki na sobie , a Sebek nie , bo zdjął .
- Lili co ty nam zrobiłaś?😭- zapytali z płaczem.
- Nic takiego chcę byście się pogodzili.
- Przepraszamy . Błagam przywróć nas do normalności .-
Przemieniłam się w demona i przywołałem demoniczne raffaello , które było odtrutką na pyłek wróżki .
- Lili? Kim ty jesteś?- zapytali
- Jestem demonem i wróżką.
- Co?- zapytali jednocześnie .
- To co słyszeliście.
-Czekaj chyba nie mówisz poważnie .- zapytał Sebastian przybierając postać księcia piekieł.
Claude również się przemienił w swoją właściwą postać księcia piekieł.
W tej chwili z rezydencji wyszli hrabiowie i ujrzawszy ten widok zdumiał się.
- Sebastian,Claude co wy wyprawiacie?- zapytali
- Nic spokojnie to tylko nasza stara znajoma -wskazał na mnie.
- A co ona tu robi- zapytali.
- Miło mi was poznać Aloisie,Cielu i Meredy, tak podejdź Melody.
- Lili...
-spokojnie mam swoją panią.
- Aloisie , Cielu i Melody chciałam tylko odwiedzić moich strachy przyjaciół .
A teraz muszę już wracać wybaczcie.-
Znowu przybrałam początkową postać i odleciałam do rezydencji hrabiego Grey.
Byłam tak zmęczona więc poszłam do swojego pokoju dla służby i poszłam spać na jeszcze 8 godzin.
Hejo wiem , że krótki , ale to początkowe rozdziały więc się nie przejmujcie .🍡🍡🍡😊🌞🎉❄️❄️❄️❄️
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro