87.
O mój Chucku. Jaki ja miałam zły sen. SERIO. Nie opowiem całego tylko najlepszy moment XD.
Uciekałam do kościoła w stroju kąpielowym wraz z Deanem... który miał na sobie tylko różowe, satynowe bokserki.
Wyobrażacie to sobie? XDDD
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro