STAR WARS #4 HAN SOLO- RECENZJA
Japierdykam.
Jestem właśnie po obejrzeniu "Han Solo- A Star Wars Story". Oto moja nieprofesjonalna i pełna emocji recenzja :D
Spoilery będę wyraźnie zaznaczać, więc luz.
FABUŁA:
Jedno wielkie WOW! Spodziewałam się historyjki wyssanej z palca, przewidywalnej i pełnej nawiązań na siłę, aby tylko do kanonu pasowało.
A jednak.
Zwroty akcji, a w filmach osadzonych w świecie Star Wars nie widzieliśmy czegoś podobnego. Czyli nie idziecie na przykład na "Nową Nadzieje II".
Nie nudziłam się, ani przez chwikę. Odwrócenie wzroku na chwilę od ekranu równało się ze straceniem ciekawych scenek.
Jeżeli chodzi o żarty. Są typowe na Hana Solo XD I dobrze, że tak jest.
No i oczywiście scenki walki- miodzio.
Czy jest wątek romantyczny?
Jest. Nie traktuje tego jako spoiler, bo widząc babkę na plakacie chyba każdemu przeszło to, przez myśl.
SPOILERY:
•
•
•
•
•
•
•
Scenki te są urocze chociaż, jak dla mnie ZBYT. W pewnym momencie musiałam odwracać się, bo od tego mlaskania mi żółć do gardła podeszła xD Na szczęście nie jest tego dużo.
Po za tym początek filmu żywcem wyjęty z "Szybkich i Wściekłych" xD Dominic Solo!
•
•
•
•
•
•
•
•
KONIEC SPOILERÓW
BOHATEROWIE:
Dużo mogłabym napisać o każdym, ale ogranicze się do Hana Solo i Lando, bo na nich spoczywała odpowiedzialność dorównania do swoich poprzedników.
HAN:
Na początku było mi ciężko widząc nowego Hana, lecz po dosłownie kilku minutach wydawało mi się, że Alden Ehrenreich gra go od zawsze. Bałam się, że Alden zepsuje mi wygląd Hana i teraz mi wstyd. Jest w tej roli niesamowity. Chociaż, jak mówie: na początku miałam dyskomfort.
Jego postać napisana jest świetnie, a wiele tajemnic z jego życia zostało rozwiązanych co zaspokoiło bynajmniej mój głód wiedzy ;D
Jego wątek z Chewiem jest jednym z moich ulubionych, ale o tym więcej w kinie.
LANDO:
Widzę Lando...no nieźle. Jego gra aktorska była na poziomie, a scenka z gry w karty emocjonująca. Uśmiech wyrażał dużo- przyznaje xD
Po za tym pokazano jego postać pod innym kątem co zdecydowanie jest na plus.
SPOILERY
•
•
•
•
•
•
•
Szczerze to uroniłam łzę na scence z L3. Pokazała i zarazem postawiła Lando w lepszym świetle. Po za tym jegi żarciki nie były złe xD
•
•
•
•
•
•
•
KONIEC SPOILERÓW
SCENERIA:
Miasto, jacht, kasyno i wiele innych. Wszystko jest tam takie nowe i przyjemne. KOCHAM! A SOKÓŁ MILENIUM...AAAA! CUDOWNY! Nic dodać, nic ująć xD
Wady?:
Zawsze są jakieś wady...tu krótko.
Początek filmu jest niby spokojny, ale po dosłownie 10 minutach już jesteśmy na polu bitwy, a po kolejnych zupełnie gdzie indziej.
A bardziej po polsku:
Zostajemy wrzuceni z grubej rury na głęboką wodę.
Ogólna ocena: myślę, że 8,5/10
Od dzisiaj jest to jeden z moich ulubionych filmów ze świata SW.
RADY!
A właściwie jedna.
Jeżeli jeszcze nie byliście w kinie przygotujcie się, bo końcówka przyprawia o gęsią skórę...
Po za tym dajcie znać co sądzicie o nowych SW jeżeli już byliście. Do zobaczenia!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro