Rozdział 1
Każdy dorosły mówi,że nastolatkowie w tych czasach są okropni. Piją,ćpają,imprezują i niczym się nie przejmują. Opowiadają jak to było w ich czasach,że mieli większy szacunek do rodziców czy ogólnie ludzi. Po części może i jest to prawda,ale nie zawsze część tego co robimy,zależy zawsze od nas. Nie każdy ma kolorowo w życiu. Nie każdy nastolatek ma kochającą i zdrową rodzinę. Nie każdy ma w ogóle rodzinę czy może nawet dom. To świat i ludzie tak się zmienili,że to wszystko ma tak naprawdę wpływ na wszystkich,nie tylko na młodych ludzi.
Ja i moja paczka przyjaciół,jako szesnastoletni młodzieńcy dobrze nam się wiedzie. Mamy zdrowe i kochające rodziny,nie mamy na razie większych problemów. W moim przypadku największym problemem jest zdanie z mojej ukochanej matematyki. Oczywiście jest to ironia. Razem z moimi przyjaciółkami mamy kochających chłopaków,razem tworzymy paczkę naprawdę dobrych i zgranych przyjaciół.
Jesteśmy za to wszystko bardzo wdzięczni i mamy szacunek do tego,co mamy. Oczywiście jak wszyscy młodzi ludzie w tych czasach chodzimy na imprezy i pijemy alkohol,czy spróbujemy czegoś nowego,ale znamy konsekwencje nieprzestrzegania norm tego,co robimy.
Ja z całej naszej grupy jestem najspokojniejsza i pilnuję całego towarzystwa na imprezach. Moje kochane przyjaciółki,czyli Sel,Maja i Angel są trochę bardziej szalone,ale w ten sposób się dopełniamy. Mój chłopak Mike,jak to chłopak jest zabawowy i lubi imprezować. Tak samo chłopak Maji,czyli Tomek i chłopak Angel,czyli Charlie. Sel nie znalazła jeszcze tego jedynego,ale z całego serca jej tego życzymy. Jest wspaniała i na pewno nie jeden za nią patrzy. Chłopcy interesują się motorami i często chodzimy na ich wyścigi,co jest ekscytujące.
Normalna paczka nastolatków,która nie ma zbyt poważnych problemów.
Pięknie to wszystko brzmiało na początku...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro