nwm który grudzień
Z paru dni sytuacje:
Justa sie bawiła takimi ładnyki magnesami na lodówke które lubi mama, a już z 3 zgubiła więc wiełam je wszystkie wyżej
Gandzio: *zauważa że tych magnesów jest z 6* ej, zrób pentagram
Ja: ok, gdzie sznurek?
Gandzio: *ryje sie*
*Dzisiaj*
Ja: ej, czemu sie tak śmiałaś z tym pentagramem?
Gandzio: bo zabrzmiało to jakbyś po zrobieniu pentargramu chciała sie powiesić
Ja: *ryje*
Gandalf mnie zawołała bym dorobiła lukru
Ja: *wchodze do kuchni i od razu biorę białko z lodówki* jakbyś sama nie mogła zrobić
Gandalf: no, jakbym spróbowała to by wyszedł kogiel mogiel (coś co zawsze jadłyśmy w dzieciństwie)
Ja: ale przecież go sie robi jeszcze z żółtka
Gandzio: i co z tego? W kuchni ty jesteś na słodkich. Pamiętasz jak zrobiłam masło?
Ja: ta. Kurde wyobraziłam sobie jak ci tłumaczę jak zrobić lukier *tłumaczenie mode on* są tylko dwa składniki. Białko z jajka, i puder. Na początku masz zmiksować na pianę białko *przerwa na wzięcie miski* DLACZEGO TO JEST ŻÓŁTE
Gandzio: dokładnie tak by to wyglądało XDDD
Z czwartku
Zauważam że mam jeszcze 2 lizaki których nie lubię
Ja: ej, kto chce lizaka, bo mi zostało
Makoś: ja!
Ja: *rzuca mu*
Makoś: o lol, dostałem
*5 minutes later*
Arthur: a ty skąd masz tego lizaka?
Makoś: a no od tej koleżanki *pokazuje na mnie*
Ja: *śmiech* nie jestem twoją "koleżanką" *wychodzi na przerwę*
I jeszcze wczorajsze pierniki XDD
Te jasne są z ciasta z szarloty XDD
Bui~
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro