Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

zniknęłaś

To nie tak, że ja chciałam
I to nie tak, że nie chciałam.
Po prostu jakoś tak wyszło.
Że pozwoliłam Ci odejść,
Zupełnie się nad tym nie zastanawiając
Aż w końcu zrobiło się za późno.

Trochę to smutne,
Może nawet bardzo.
Tak zniknąć bez słowa
I bez żadnej reakcji,
Przynajmniej takiej poważnej.

Może miałaś nadzieję, że Cię zatrzymam?
Jeśli tak, przepraszam.
Nie nadaję się do tego,
Ludzie i ja to, ech,
Szkoda gadać.

Może to i lepiej,
Że sobie poszłaś.
Przynajmniej już się nic po cichu nie sypie.
Po prostu się zawaliło w jednej chwili.
I dopiero wtedy, tak naprawdę
Zdałam sobie sprawę, że coś
Wcześniej nie było w porządku.

A gorsze jest to,
Że takich jak Ty
Mam więcej.
I wszyscy się sypią.
Dopiero dzięki Tobie to widzę, dziękuję
Chociaż i tak nic z tym nie zrobię.
Pozwolę im się powoli wyniszczać,
Patrząc jak pył przesypuje mi się
Przez skostniałe palce.

Tak, to jest najgorsze.
Ta pusta świadomość.
Cisza i echo sypiącego się piasku
Zrobionego z drobinek moich relacji.

To przykre, że nie potrafię nic zrobić.
Nie mam siły, a chęci chwilami bledną.
Taka apatia to to coś, czego tak bardzo
Bardzo nienawidzę.

Ale już się z nią pogodziłam
Na chwilę.

— 20.02.2019

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro