bez słowa
Jeszcze jeden wiersz o Tobie
A przysięgam, że zwariuję
Chciałem dać upustu emocjom
Nie wpadać w głębokie dno
Które najwyraźniej nie ma końca.
Jeszcze jeden wiersz o Tobie
A wyjdzie na jaw
Ile dla mnie znaczysz
W sposób, którego przecież
Nigdy od Ciebie nie chciałem.
Jeszcze jeden wiersz o Tobie
A stanę się nudny i
Taki, taki powtarzalny
Przewidywalny.
Jeszcze jeden wiersz o Tobie
A zacznę się zastanawiać
Czy nie powinienem
Z Tobą porozmawiać.
Jeszcze jeden wiersz o Tobie
A okaże się, że nie potrafię
Bo nie potrafię już
Z Tobą rozmawiać.
Jeszcze jeden wiersz o Tobie
A każdy będzie miał dość
Słuchania w kółko o tym samym
Ze mną na czele.
Jeszcze jeden wiersz o Tobie
Właśnie się ziszcza
A ja zastanawiam się
Dlaczego to sobie robię?
— 15.07.2019
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro