bałam się latać
A kiedyś
Bałam się latać
Bo spadnę, umrę, zaginę
Więc nawet nie próbowałam
Unieść się chociaż odrobinę
Potem... Potem przyszły
Ciemne chmury
I nastały czarne czasy
Gdy tak nagle nabrałam
Niebywałej chęci by fruwać
Ale ciągle strach trzymał mnie
Twardo na ziemi
Aż kiedyś nie wytrzymałam
I spróbowałam, raz
Tylko że...
Boże, co się dzieje?
Zdałam sobie sprawę
Że ja przecież...
Nie potrafię latać.
Podskoczyłam i opadłam
Stopami na grunt
Zamachałam rękami
Ale to nic nie dało
Tak, w końcu zrozumiałam
Że nigdy tego nie umiałam
I to wszystko, zawsze
To były tylko
Dziecięce marzenia, głupie zabawy
Odkryłam, że się nie uniosę
I nagle...
Wzeszło słońce
— 15.04.2019
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro