2. Złe strony [Drarry]
Przestaliśmy szukać potworów pod łóżkiem,
kiedy zdaliśmy sobie sprawe,
że...
prawdziwe potwory ukrywają się
wewnątrz nas.
Pewien zielonooki brunet zdał sobie sprawe, że jego serce jest po złej stronie. Nie chciał jej popierać, ale należało do osoby po tej stronie. Nie opuści dobra, ale tak nie może żyć.
Stalowe tęczówki blondyna, okazywały słabość. Przez jednego idiotę jego serce oszalało, a zmysły przestawały działać. Jednak bycie przy nim jest niemożliwe, a bycie bez niego nie jest byciem. Chyba trzeba to zakończyć.
Teraz obaj stoią na moście, w cichej dzielnicy Londynu. Wpatrują się w swoje oczy, a potem zatapiają się w pocałunku. Wreszcie są razem i razem rzucają się w dół.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro