14
Hejka! Dawno nas tu nie było, ale ja (Kasia) przyznam się bez bicia, że zapomniałam. Mam dla was dzisiaj przypałową historyjkę Dominiki. Tak więc zaczynajmy !
*Jesteśmy na obowiązkowej pielgrzymce po bierzmowaniu. Przed nami siedzą chłopki, koledzy, Sebastian i Kuba. Jak to dzieci XXI wieku każdy ma telefon, snapy z pielgrzymki itd. Dostaję snapa od Sebastiana. Dominika nie wiedząc że to od niego zaczęła na cały autobus przeciagle i głośno wymawiać jego nazwę na snapie. Chłopaki zaczęli się z nas śmiać, ja z Dominiki, ona z siebie też. Dominice zrobiło się głupio, zrobiła się różowa jak malinka, a ja jeszcze przez wiele dni się z tego śmiałam.*
I taka to oto historyjka. Mam nadzieje że się podobało i nie zapomnimy więcej o tej książce. Do następnego :*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro