Podłoga
Ja: *Chce odłożyć miski do szafki*
Pies:*Leży na podłodze,więc nie ma jak dojść do szafki a tym bardziej ją otworzyć*
Ja: Piorun,posuń się.
Pies: *Ma na mnie wyjebane i zasypia*
Ja: Piorun.
Ja:*Tyka do, żeby się posunął*
Pies:*Śpi*
Wujek stojący obok: Mój jest ten kawałek podłogi!
Marianna: Nie mówi mi więc co mam robić!
Pies:*Wstaje i sobie idzie do wujka*
Ja: Aha.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro