Nauka
Jest sobie przerwa, powtarzamy na sprawdzian z chemii. Podchodzi ksiądz i zagląda do zeszytów Oliwi i Karoliny po czym je zabiera.
Ksiądz:No i po co się uczycie to się i tak wam w życiu nie przyda.
Ksiądz:A tak w sumie to na co to?
Julia:Mamg sprawdzian z chemii.
Ksiądz:Aa no to masz.
Ksiądz:*oddaje Karolinie zeszyt*
Oliwia:A mój?
Ksiądz:*bawi się tym zeszytem po czym oddaje.*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro