Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Wszystko w normie

Tydzień później

Stałam przy szafkach, powtarzając materiały z fizyki.

- Hej - usłyszałam głos przyjaciela, a gdy podniosłam wzrok, upewniłam się w tym, że się nie pomyliłam. Przede mną stał zielonooki.

- Cześć - wróciłam do książki.

- Co robisz? - spytał opierając się ramieniem o szafkę, przy której staliśmy.

- Na śmierć zapomniałam o dzisiejszym teście z fizyki.

- Co? - spytał i chyba wydawało mu się, że żartuję. Westchnęłam.

- Tak Zack. Dzisiaj test. - chłopak wyrwał książkę z moich rąk i zaczął wertować książkę, co wywołało mój śmiech.

- Na której lekcji?

- Pierwsza. - odpowiedziałam z uśmiechem, a on oddał mi książkę.

- Marny mój los - westchnął, a ja znowu zachichotałam - A ty z czego się śmiejesz?

- Nic, nic. - odpowiedziałam i odwróciłam się w stronę Kathy, która szła w naszą stronę - Hej - przywitałam się z przyjaciółką.

- Cześć, nauczeni na test? Ja zarwałam nockę - zachichotała - Ale z czego jak z czego, to z tego przedmiotu muszę się starać. To co? Umiecie? - chłopak jęknął, a ja zaczęłam się śmiać, przez co Kathy popatrzyła na nas nierozumiejącym wzrokiem.

- Ten tu jegomość - kiwnęłam głową w stronę chłopaka, a on prychnął - zapomniał. Ale ja umiem. - odpowiedziałam z uśmiechem, który po chwili zszedł mi z twarzy - Chyba... - teraz to przyjaciółka zaczęła chichotać, a ja spiorunowałam ją wzrokiem. Chciałam coś powiedzieć, ale przerwał mi dzwonek.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------





Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro