54 - Picasso
Matma. Rysujemy jakieś tam figury
Pani *patrzy mi w zeszyt* narysowałaś?
Ja tak *pokazuje pani zeszyt*
Pani a co to za Picasso? Narysuj od linijki!
No widzicie, nie dość, że pisze głupie i bezsensowne książki na WP, to jeszcze mam ukryty talent artystyczny, no i zajebiaszczo
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro