Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 17. Wyznanie.

Gdy wróciłem do domu długo odpoczywałem w gorących źródłach po byciu na lodowisku. Zaraz po wyjściu z wody okryłem się puchatym ręcznikiem. Poszedłem do szatni gdzie ubrałem kimono. Już miałem wychodzić gdy usłyszałem piski. Dźwięk był na tyle mi znajomy, że już się domyśliłem o co chodzi. Trojaczki musiały tu przyjść ze swoimi rodzicami. Pobiegłem w stronę gdzie słyszałem krzyki. Wpadłem wręcz do pokoju Victora. Zauważyłem jak trojaczki robią zdjęcia i nagrywają. Yuuko i Takeshi rozmawiali z Vityą. Wszyscy na mnie spojrzeli.

-Yuri czemu nie mówiłeś, że córki twoich przyjaciół mają imiona skoków łżwiarskich?- Zapytał się Chris. Już chciałem odpowiedzieć lecz Szwajcar oberwał uderzenie w tył głowy od Otabeka.

-Giacometti przestań. Lepiej zacznijmy już tą grę w wyzwania.- Powiedział Altin, Wszyscy usiedliśmy w kółko. Siedziałem między Phichitem, a Takeshim. Jurio poturlał do mnie butelkę. Wziąłem ją i po chwili zakręciłem nią. Zaczęliśmy grę. Co jakiś czas było zabawnie. Na przykład Jurio miał całować się z Otabekiem. Oczywiście Phichit jak i trojaczki w takich momentach musieli nagrywać i robić zdjęcia. No ale też były chwile przyprawiające o ból żołądka przez śmiech. W pewnej chwili Chris mocno zakręcił butelką. Po chwili wypadło na Victora na co Giacometti klasnął w dłonie.

-Masz wyznać Yuri'emu co do niego czujesz.- Powiedział z chytrym uśmiechem pokazując na mnie. Mówiąc szczerze bardzo się przeraziłem bo nie wiedziałem co powie Victor. Rosjanin wstał z podłogi i zaczął do mnie podchodzić. Zauważyłem jak Takeshi i Phichit się odsuwają. Victor klęknął przede mną. Czułem jak wargi mi drżą. Victor dał swoją dłoń na mój policzek jednocześnie trzymając moją brodę. Lekko uniósł ją bym patrzył mu w oczy.

-Yuri. Ty tego nie wiesz. Od kąt... Zbliżaliśmy się do finału Grand Prix ja... Poczułem do ciebie coś. Nie była nim przyjaźń lecz... Miłość. Zakochałem się w tobie Yuri. Gdyby nie to, że miałeś wypadek i zapomniałeś o wszystkim dziś pewnie przymierzałbyś na próbę garnitur na naszą pierwszą randkę. Dniami jesteś taki spokojny, a jednocześnie bardzo wrażliwy ukazując swą Agape jednak nocami i pod wpływem wściekłości ukazujesz swego głęboko skrytego Erosa który krąży po tobie niczym wewnętrzny demon. Pokochałem ciebie dlatego, że masz tyle wiele wspaniałych cech. Nigdy bym cie nie skrzywdził, ponieważ cie kocham.- Słowa Victora mnie zaskoczyły ale i... Uszczęśliwiły. Victor mnie kochał. Chciałem już coś powiedzieć gdy... Gdy nagle usta Nikiforowa ponownie mnie pocałowały. Objąłem go odwzajemniając pocałunek pełen miłości i innych uczuć. Słyszałem jak wszyscy w pomieszczeniu komentują to jednak zignorowałem to. Dałem się ponieść tej wspaniałej i wyjątkowej chwili.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro