Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

ROZDZIAŁ 7

Pov.Afuro

-Tej to dobrze -powiedział Apollo

-O co chodzi ?- pytałem

Zobacz-rzekł Hera
I zobaczyłem Yuko jak śpi na oknie

Zaśmiałe się cicho

Ej może zobaczymy jej rysunki słyszałem że ładnie rysuje - rzrkl Hera

No dobra -powiedziałem

Podeszlismy
I wzięliśmy jej zeszyt  w którym rysowała miał kartki jak u bloku

Wróciłem z chłopakami  tam gdzie byliśmy

Otworzyłem jej zeszyt

Na pierwszej stronie był rysunek  człowieka

Był szkulony był w tym tyle smutku

I napisz:

Gdzie niegdzie  panowała radość dziś to wszystko zastąpił wieczny smutek....

Na następnych kilku stronach był naprawdę piękne rysunki

Aż jeden rysunek i wpis przykuł wszystkich uwagę 

Na rysunku była dziewczyna przyjęta lancuchem do łozka była smutna

Czy to tylko dla mnie to wszystko  traci sens ?...

I jeszcze jeden

Była dziewczyna pośród ludzi ale płakała

Tyle wokół mnie ludzi po co ?
Przecież wiadomo że będą  się że mnie naśmiewać

Uśmiech już dawno stracił na mnie sens kiedy ukończyłam 3 lata

Wtedy to się stało....

Wywieźli mnie do tego domu i już nigdy nie wrócili...
Nauczyło mnie to że trzeba liczyć tylko na siebie.....

Po czym odlvejrzelismu wszystkie rysunku i połozylismy jej ten zeszyt

Ona ma dziwne te myśli-powiedział Apollo

Ale przyznasz że ładnie rysuje -p owiedziałem
Tak ma śliczne rysunki -powiedział

Po czym posliszmy spać na ławkach

Następnego Dnia

Obudziłem się o 9:30

Wstałem z chłopakami  nie było już Yuko

Może  poszła wcześnie wyszedłem z szkoły i udałem się do mojego domu spać do 14:30 i tak spędziłem weekend  spałem i jadłem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro