Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Kiedy?

Kiedy się domyśliłem, że nie jestem jedyny, który pragnie twojego dotyku?
Kiedy twoje słowa były prawdą?
Kiedy pozwolisz mi odejść?
Kiedy skończę zadawać te pytania, przez które mam większy mętlik w głowie?

Cóż, nie było to trudne. Nie jestem głupi czy niedowidzący. Kiedy chciałem iść do ciebie widziałem go. Jak zawsze uśmiechnięty przywitał się ze mną i powiedział, że pomagasz mu w nauce. Myślisz, że nie widziałem tego czerwonego śladu nad lewym obojczykiem? Przecież to twój rozpoznawczy. To on cię zdradził.

Zakładam, że nigdy. Aż mi się przypomniała nasza pierwsza noc. Też wtedy zrobiłeś mi malinkę nad lewym obojczykiem mówiąc, że tak oznaczasz swój teren. Dalej pamiętam jak się śmiałeś widząc moje zmieszanie. Powiedziałeś wtedy, że jestem tylko twój. Co oczywiście było kłamstwem.

Ty mi od samego początku pozwalasz odejść, ale to ja tęgo nie chce. Jestem jak pies na łańcuchu choć go w rzeczywistości nie mam. Ale założyłeś mi go mentalnie mówiąc to przeklęte "Kocham Cię Shoto".

Kiedy skończę? Wtedy kiedy wprost powiesz mi, że mnie nie potrzebujesz, ale tego nie zrobisz bo co nocy czekam na słodkie kłamstwa, które wypływają z twoich malinowych ust pomiędzy pocałunkami.

Kłamstwa, kłamstwa i jeszcze raz kłamstwa. To one będą moją odpowiedzią na pytanie "Kiedy?"

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro