V I
Dum dum duum, lecimy
Po dwóch miesiącach odżywam
Przypomniałam sobie o tym cUdOwNyM rysunku dzisiaj
Warto wspomnieć że go zaczęłam w połowie listopada mniej więcej
Przygotujcie się na szok x 666 bo to uwaga uwaga... STWORZENIE Z TWARZĄ *dum dum duuuuum*
Oto ono
Jego wdzięczne imię brzmi... Krystian albo Cristian
A tu werszyn namber tu
Jak widać też z listopada
I nie ma stóp bo nie umiem w stopy
Anatomia leży i się dusi na podłodze
Cienie niezbyt ogarniam tak szczerze
Ta ręka to jedno wielkie XD
Poprawiałam ją pięć razy ;-;
Nie bijcie za to ;-;
Także ten, no...
Dzięki za uwagę, można się rozejść
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro