Wena.
Wena jest właściwie kwestią sporną. Jedni w nią "wierzą", a inni uważają, że wystarczy być systematycznym - siadasz i piszesz codziennie chociaż kilka zdań, a po jakimś czasie wchodzi ci to w nawyk.
Osobiście nie opowiadam się za żadną z tych stron. Pewna systematyczność prędzej czy później na pewno przyniesie jakieś efekty, bo człowiek do wszystkiego w końcu się przyzwyczaja (nie wiem tylko do końca jakie, bo nie mam aż tak silnej woli i dyspozycji czasowych xd).
Z doświadczenia jednak wiem, że zdarzają się dni (przynajmniej mnie), kiedy czuję "to coś". Włączam wtedy Wattpada i zaczynam pisać jak najęta, nie patrząc na literówki, a czasem nawet przekształcone całe wyrazy (które oczywiście później poprawiam).
Pod takim natchnieniem napiszę czasem dwieście, czasem pięćset, a czasem osiemset słów.
Bywają jednak też takie sytuacje, w których bardzo bym chciała coś napisać, ale kompletnie nie wiem jak zacząć, jak ubrać w słowa mój pomysł lub co dodać przed całą "akcją", żeby wyszło ciekawie.
Wtedy gapię się w biały ekran albo to co już napisałam i myślę. Najczęściej w takich sytuacjach opuszczam Wattpada i wracam jak na coś wpadnę.
Jak to jest u Was? Wierzycie w wenę czy raczej systematyczność?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro